| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wybacz mojemu głosu, że pieprzy głupoty, wybacz sercu, że nie może cię zapomnieć. Nad tym pierwszym mogę jeszcze panować,bo  nad tym drugim nie mam  już żadnej kontroli. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ironia. Wszyscy jej niby używają, ale i tak nikt nie wie czym naprawdę jest. Ironia ? czy nie ? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Granice..? bo przecież nic do stracenia ... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Noc. Ona ciemna, przeraża.  Lecz to on dzień jest okrutny znienacka. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zawsze muszę grać cynika ? nie ja wybieram. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Każdy powód jest dobry, by się zakochać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Powiedział jutro wpadnę. I co on ma ku*rwa inny kalendarz ? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ja się nie kłócę tylko głośno wyrażam swoje myśli. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam obsesje na punkcie obsesji. To jak mowa o swojej diecie w czasie jedzenia lodów. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Bezwiednie szukamy,
niczym idioci w labiryncie Minotaura .
Bajek opowiadanych na dobranoc,
które wcale nie były takie dobre.
Zakazanych słodyczy,które przestały tak smakować,
gdy został dozwolone.
Potworów chowających się w szafie i pod łóżkiem.
Wianków,
służących nam za koronę.
Śpiącej królewny,
myśląc, że w końcu ją znajdziemy.
Uśmiechu ludzi,
którzy wraz z naszym wiekiem znikał.
Szukamy wyjaśnień,
lecz żadne kłamstwo nie jest na tyle dobre,
by wytłumaczyć nam co się stało. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wyczuł coś, nazwijmy to desperacją,
kolejny dolar, kolejny dzień
i gdyby miała odpowiednie słowa
powiedziała by mu, że nic już jej nie zostało, co mogłaby mu sprzedać
powiedz o co ci chodzi, przyznaj mi rację
i pozwól słońcu na mnie paść
daj mi znak, chcę wierzyć.
Z pewnością rozkręcisz to miasto |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mogłabym dzisiaj w ogóle nie spać.
Jeśli możesz przehandlować swoje życie,
Odlicz mnie zanim zaśniesz.
Nie pójdę spać dopóki śnię o moich błędach.
Wypełniam pokój swymi myślami
Moje opuszczone ciało może tam pozostać.
Nie możesz przyjść z brudnymi butami,
Nie możesz spać w tym pokoju ze mną,
bo już dla mnie nie starcza tu miejsca. |  |  |  |