|
miłości nie da opisać się słowami, trzeba ją przeżyć, poczuć na własnej skórze, musi doszczętnie Cię wyczerpać, totalnie zdeptać i zniszczyć psychicznie, musisz ją przecierpieć, przeboleć, dopiero wtedy będzie Cię stać na szczere zdanie : 'tak, kochałem'.
|
|
|
a wtedy ? wtedy przytuliłam go najbardziej jak tylko potrafiłam . potrzebowałam tego jak ćpun dragów . dla tej chwili zrobiłabym zupełnie wszystko . nasze ciała zastygły w najczulszym uścisku , a ja nie mogłam opanować łez . wiedziałam , że to wszystko zaraz minie , a ta chwila przecież nie będzie trwać wiecznie . znów będę na głodzie i całkiem możliwe , że już nigdy nie naćpam się jego zapachem , który tak strasznie uwielbiam .
|
|
|
Nie oczekiwała wiele. Chciała tylko aby wrócił i powiedział, że bez niej sobie nieradzi. Tylko tyle.
|
|
|
Stoję pośrodku pokoju w samych stringach, z papierosem w gębie i niemal ryczę z bezsilności.
|
|
|
To w jego oczach widziałam siłę, radość, pożądanie. to jego dłonie trzymały cały mój świat w garści.
|
|
|
Podobno zimne palce mają ci których nikt nie kocha.
|
|
|
Ucałuj moje blizny po czym obiecaj że nigdy nie pozwolisz mi odejść.
|
|
|
Samotni ludzie nie lubią słuchać o związkach.To tak,jakbyś przyniosła piwo na spotkanie AA.
|
|
|
Ona chce za niego wyjść, już planuje wesele. Jego zamiary co do niej są inne zupełnie. Miał swój plan, więc pewnego razu zabrał ją na romantyczny spacer do lasu. Opowiadał jej, że jego hobby to poezja a wzrokiem szukał gałęzi, która wytrzyma jej ciężar. Mówił, że będzie przy niej zawsze stał jak Anioł Stróż. W tym samym momencie z kieszeni wyciągnął nóż. Najpierw w korze drzewa wygrawerował serce, potem podciął jej gardło jednym pociągnięciem. Na wybranej gałęzi powiesił ją za nogi z uniesieniem oglądając jak spływają z niej soki. Było tak pięknie, że nie chciał nigdy stamtąd iść. W promieniach słońca wyglądała jak uschnięty liść.
|
|
|
Nie piszesz do niej bo myślisz, że Cie olewa i ma cię gdzieś. tymczasem Ona zagryza wargi z tęsknoty za tobą. spotykasz się z inną bo myślisz że Ona robi to samo. tymczasem Ona jest cholernie zazdrosna. z bólu i zazdrości szuka pocieszenia u innych. powoli przestaje za Tobą tęsknić, przestaje cie potrzebować, przestaje Cię kochać.
|
|
|
śmieszą mnie słowa "palisz dla szpanu".. pale, bo kocham te chwile gdy stoję na balkonie, odpalam kolejnego papierosa i na mojej twarzy pojawia sie uśmiech, bo to o krok bliżej do śmierci.
|
|
|
Mamy tu prawo do szczęścia
Nie mamy szczęścia do prawa
|
|
|
|