 |
mordeczko.Chciałem Ci napisać, że chociaż jestem tysiąc km od Ciebie nadal tu wchodzę. Ale korzystając z okazji, chciałbym Ci coś napisać jednak nie wiem od czego zacząć, może zacznę od tego, że Cię uwielbiam i zazdroszczę Twojemu jedynemu mężczyźnie, jeżeli oczywiście znajdzie się taki, który z Tobą wytrzyma. Poznając Ciebie z dnia na dzień, odkrywając z dnia na dzień od nowa, nigdy bym nie pomyślał, że otworzysz się dla mnie tak bardzo, że po każdym spojrzeniu bd wiedział o co chodzi w Twojej czasem mało pojmujące dla innych grze. Uwielbiam rozmawiać z Tobą przez skype, bo niestety na razie nie mamy możliwości pogadać w rl. Słuchać Twoich opowiadań, które czesto kończą się kwestia 'wiem,że nic z tego nie zrozumiałeś, ale tam chuj tam, chuj' lubię patrzeć jak się wyginasz i Twoją słodką buźkę, gdy od razu wstaniesz. Wielbie też Twoje fochy, gdy mówisz że mam na Ciebie nie patrzeć. Długo bym pisał o tym wszystkim jednak zostawię to na inna okazje i na chwile kiedy złapie wene twórczą/M
|
|
 |
Cześć przyjacielu, chciałabym Ci powiedzieć, że już mam dość tego milczenia, które tak kiedyś uwielbialiśmy. Teraz trwa zbyt długo. Potrzebuję Cię, chociaż na początku naszej przyjaźni, tak idealnie potrafiłam zgrywać niezależną. Potrzebuję kopa, by znów wstać z uśmiechem na twarzy, potrzebuję naszych milczących podróży, kończącym się głupim "przegrałaś" . Potrzebuję kogoś, do kogo mogę napisać o 3 w nocy, że jest źle, wiedząc, że zaraz zjawi się z flaszką wódki, kogoś, kto będzie siedział całą noc przy mnie, słuchając nędznych opowieści. Pamiętam, nawet jak bardzo czułam Twój wzrok, gdy zasnęłam Ci na kolanach. A najbardziej nie mogę zapomnieć słów "Adrian nie żyje" one najbardziej zabolały, tym bardziej, że miałam być tam z Tobą. Jednak, wierzę w to głęboko, że tam jest lepiej, śmiejesz się z moich głupstw i płaczesz razem ze mną przy takich chwilach jak te. /rebelliousprincess
|
|
 |
jeśli czasami mówię za dużo to tylko dlatego, że boję się milczenia. / i.need.you
|
|
 |
pustka. zupełna pustka. stoję tu i nie czuje nic. ale nie wiń za to mnie, wiń go. bo to on, on ... zabrał wszystko i zwiał / i.need.you
|
|
 |
Kiedy tak leżeliśmy w bladej trawie, widziałam w Twoich cudnie błękitnych oczach nie tylko błysk, ale i odbicie moich zielonych tęczówek. To wyglądało jakby niebo kochało się z gwiazdami pod zieloną kołdrą. / i.need.you
|
|
 |
tylko bądź a powiem ci czemu trzęsą mi się ręce / i.need.you
|
|
 |
tak, tęsknię. nie, nie wstyd mi za to / i.need.you
|
|
 |
Rozglądam się i wiem że brakuję mi ciebie tutaj dziś. Nie chcę się z tobą żegnać. Nic nie mogę zrobić byś została mogę tylko płakać. Gdy wychodzisz czuje że gubię swojego najlepszego przyjaciela. Nie chcę żebyś odchodziła ale jeśli masz gdzie iść to życzę ci szczęścia. Pamiętaj tylko że jeśli poczujesz się samotna będę w mgnieniu oka. Jeśli kiedykolwiek w nocy będziesz potrzebowała rozmowy pamiętaj że wciąż będziesz moją najlepszą przyjaciółką. Nie chcę abyś od dziś przechodziła obok mnie obojętnie ale jeśli tak trzeba...Choćbym zdobyła milion przyjaciół to wiem że nie chce tylu. Wystarczy mi twoja obecność. Pamiętaj mnie bo cię kocham / i.need.you
|
|
 |
Żegnamy się. Odchodzimy. Nie oglądasz się za siebie. Zamykam oczy i oddaje swoje myśli minionym wspomnieniom. Głęboko oddycham z nadzieją, że się uspokoje. Nie mogę powstrzymać chęci powiedzenia, żebyś mnie nie zostawiał, że nie dam rady bez ciebie. Dlaczego się nie odwracasz? To znak że jest już za późno? Nic już nie jest dobrze.. Już wiem, że się nie zobaczymy dziś, nigdy od teraz. Chciałabym cię zatrzymać ale nie mogę. / i.need.you
|
|
 |
Już nic nie mogę zrobić abyś mnie pokochał znów. Zrobiłam już wszystko co mogłam. Nie mogę nic zrobić bo ty nie czujesz tego. Nie mogę już sprawić by twoje serce znów coś poczuło bo od dawna nie czuję nic. / i.need.you
|
|
|
|