 |
stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.
|
|
 |
|
nie chcę wmawiać Ci, jak idealnie do siebie pasujemy, jak idealnie współgrają splecione palce naszych dłoni, a usta ustawicznie tworzą tak spójną całość. nie chcę ograniczać Cię do wyłączności, i zabierać wszędzie ze sobą, czy nie widzieć świata, poza tym co Nas łączy. nie chcę nieustannie z Twoich ust słyszeć, jak bardzo jestem dla Ciebie ważna, jak do życia nie potrzebujesz już nikogo innego, jak bardzo mnie kochasz. nie chcę swojego istnienia streszczać Tobą, ani żyć wyłącznością tych uczuć. chcę choć raz w życiu poczuć to szczęście, mieć ten ostateczny powód by żyć, i trwale mieć dla kogo. choć raz w życiu doznać wzajemnego ciepła płynącego z dwóch serc, kiedy tylko w przytuleniu, klatka dotykałaby klatki, i czuć bezpieczeństwo, kiedy tylko moją już chłodną dłoń delikatnie ściska, nieco od niej większa. chcę zwyczajnie, choć raz czuć, że to, że żyję ma sens, że nigdy nie byłam na marne, a że już na zawsze, mam dla kogo oddychać. / Endoftime.
|
|
 |
Nie psujmy tego, co budowaliśmy tak długo,
bo nic nie jest warte,
by to stracić.
|
|
 |
Jest dobrem i złem. Jest smutkiem i szczęściem. Jest łzami i uśmiechem. Jest kochankiem i przyjacielem. Jest po prostu wszystkim.
|
|
 |
Uwielbiam ten moment, w którym czuję twój uśmiech na moich ustach.
|
|
 |
Prawdziwa miłość przetrwa naprawdę wszystko, wszystkie uszczypliwości, rozterki, kłótnie, osoby trzecie..
|
|
 |
Wszyscy mamy blizny, wszyscy mamy swoją historię.
|
|
 |
Kochaj , Bo robisz to perfekcyjnie ...
|
|
 |
i czasem skarbie zastanów się jakich ty słów używasz, bo to co mówisz ma większą wartość niż sądzisz
|
|
 |
eeiiuzalezniasz /
Nie obiecuj. Obietnice XXI ociekają fałszem.
|
|
 |
eeiiuzalezniasz /
Nienawidzę leżeć w łóżku po naszej kolejnej kłótni i zastanawiać się jak długo jeszcze wytrzymamy. Nienawidzę martwić się o to, że to może być koniec, którego tak nie chcę..
|
|
 |
|
największym błędem jaki możesz popełnić jest okłamać kogoś, bezwstydnie patrząc mu w oczy. [ yezoo ]
|
|
|
|