głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika truskawkowapiana

1. I znów  wieczór.  I znów pierdolona noc przede mną . Nienawidzę tej pory . Jest zbyt spokojna  zbyt cicha.. To czas kiedy powinnam się wyciszyć   ułożyć do snu   odpocząć. A co robię ? Kładę się   owszem.  Zamykam powieki tak. Lecz nie po to by zasnąć . Robię to by powstrzymać łzy które  z ogromną siłą próbują wydostać się z mych oczu. Wstaję . Spoglądam przez okno . Nie po to by obserwować i podziwiać gwiazdy. Spoglądam w dal.. Bezskutecznie próbuję dostrzec tam odpowiedzi na pytania  które zadaję sobie  od dłuższego czasu. :   Dlaczego znów ja?      Za co to wszystko ?      Co takiego zrobiłam ?     Czy aż tak bardzo zawiniłam ?     Jak długo jeszcze będę cierpieć ?    Ile jeszcze osób mi zabierzesz?    Ile jeszcze wytrzymam..?   Siadam skulona zaciskając pięści jakby miało to mi w czymś pomóc i słyszę jak moja dusza rozrywa się kolejny raz . Jak kolejny raz  zostawia bolesny ślad na moim mięśniu pompującym krew do narządów  podtrzymując chociaż ich fizyczne istnienie.

need.you.here dodano: 7 kwietnia 2014

1. I znów wieczór. I znów pierdolona noc przede mną . Nienawidzę tej pory . Jest zbyt spokojna, zbyt cicha.. To czas kiedy powinnam się wyciszyć , ułożyć do snu , odpocząć. A co robię ? Kładę się - owszem. Zamykam powieki-tak. Lecz nie po to by zasnąć . Robię to by powstrzymać łzy które z ogromną siłą próbują wydostać się z mych oczu. Wstaję . Spoglądam przez okno . Nie po to by obserwować i podziwiać gwiazdy. Spoglądam w dal.. Bezskutecznie próbuję dostrzec tam odpowiedzi na pytania, które zadaję sobie od dłuższego czasu. : " Dlaczego znów ja? " " Za co to wszystko ? " " Co takiego zrobiłam ?" " Czy aż tak bardzo zawiniłam ? " " Jak długo jeszcze będę cierpieć ?" " Ile jeszcze osób mi zabierzesz? " Ile jeszcze wytrzymam..? " Siadam skulona zaciskając pięści jakby miało to mi w czymś pomóc i słyszę jak moja dusza rozrywa się kolejny raz . Jak kolejny raz zostawia bolesny ślad na moim mięśniu pompującym krew do narządów, podtrzymując chociaż ich fizyczne istnienie.

''Czy Twoja kobieta której dałeś serce  do końca życia może być Twoim szczęściem? Czy masz koleżkę co odda Ci nerkę?''

poprostukochajmnie dodano: 7 kwietnia 2014

''Czy Twoja kobieta której dałeś serce, do końca życia może być Twoim szczęściem? Czy masz koleżkę co odda Ci nerkę?''

Najgorsze w tym wszystkim jest uświadomienie sobie  że już nigdy nie będzie tak samo.   yezoo

yezoo dodano: 6 kwietnia 2014

Najgorsze w tym wszystkim jest uświadomienie sobie, że już nigdy nie będzie tak samo. [ yezoo ]

Siedziałam pół nocy skulona tłumiąc krzyk  przytulając się do poduszki. Krzyczałam ale tak by nikt mnie nie usłyszał.. Płakałam.. tak bardzo nie chcę żeby to był koniec  tak bardzo jesteś mi potrzebny  tak bardzo sobie nie radzę.. Tak bardzo spadam w dół   w przepaść   z której nie wiem czy kiedykolwiek będę mogła się podnieść.. Bo nie będę miała siły  i nie będzie dla kogo .

need.you.here dodano: 6 kwietnia 2014

Siedziałam pół nocy skulona tłumiąc krzyk, przytulając się do poduszki. Krzyczałam ale tak by nikt mnie nie usłyszał.. Płakałam.. tak bardzo nie chcę żeby to był koniec, tak bardzo jesteś mi potrzebny, tak bardzo sobie nie radzę.. Tak bardzo spadam w dół , w przepaść , z której nie wiem czy kiedykolwiek będę mogła się podnieść.. Bo nie będę miała siły i nie będzie dla kogo .

Zagubiłam się w przestrzeni pomiędzy przeszłością  a teraźniejszością. Utknęłam gdzieś pomiędzy jednym  a drugim. I dziś przez to nie potrafię walczyć o siebie  nie potrafię zapomnieć  nie potrafię... Uwierzyć  że jeszcze może coś się kiedyś ułoży. Mam dziwne przeczucie  że pewnie kolejny raz coś zrobię  że przywiążę się do ludzi  bez których nie będę chciała dalej iść przez życie  ale przecież to i tak zawsze będzie moim błędem. Bo mam świadomość tego  że popełniam znów jakiś błąd  że wybieram nie tą drogę  którą powinnam  którą chciałam. Ale już taka jestem. Dziwna  inna... Nie lubię się zmieniać  bo ciągle źle się czuję w takiej innej naturze. Mój charakter jest tak szalony  inny niż wszystkie znane ludziom na świecie. Wciąż jest dla mnie zagadką  której chyba nigdy nie odgadnę  i z którą się nie pogodzę. Bo nie znajdę tej drogi  którą powinnam wybrać. Ciągle błądzę  więc skąd mam mieć jakąkolwiek gwarancję  że i tym razem będzie inaczej?

remember_ dodano: 5 kwietnia 2014

Zagubiłam się w przestrzeni pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością. Utknęłam gdzieś pomiędzy jednym, a drugim. I dziś przez to nie potrafię walczyć o siebie, nie potrafię zapomnieć, nie potrafię... Uwierzyć, że jeszcze może coś się kiedyś ułoży. Mam dziwne przeczucie, że pewnie kolejny raz coś zrobię, że przywiążę się do ludzi, bez których nie będę chciała dalej iść przez życie, ale przecież to i tak zawsze będzie moim błędem. Bo mam świadomość tego, że popełniam znów jakiś błąd, że wybieram nie tą drogę, którą powinnam, którą chciałam. Ale już taka jestem. Dziwna, inna... Nie lubię się zmieniać, bo ciągle źle się czuję w takiej innej naturze. Mój charakter jest tak szalony, inny niż wszystkie znane ludziom na świecie. Wciąż jest dla mnie zagadką, której chyba nigdy nie odgadnę, i z którą się nie pogodzę. Bo nie znajdę tej drogi, którą powinnam wybrać. Ciągle błądzę, więc skąd mam mieć jakąkolwiek gwarancję, że i tym razem będzie inaczej?

I. Los lubi odbierać mi nadzieję. Uwielbia sprawiać  że czuję się samotna i zagubiona. Chociaż coraz częściej takie coś ma miejsce  to wiem  że nie powinnam się poddawać  ale czasami przychodzę te chwile  które nie dają innego wyboru. Teraz  kiedy nastał wieczór powróciło tyle myśli  marzeń  pragnień… Powróciły piękne wspomnienia  ale zarazem  i ból  który z każdym ułamkiem sekundy staje się silniejszy  który mocno wbija się w moją duszę. I nie jestem w stanie nad tym zapanować  bo wiem  że to nie jest zależne ode mnie. Aczkolwiek chciałabym się choć na trochę od tego uwolnić. Tylko czy tak się da? Czy da się uciec od takiej monotonności  od bólu  który jest silniejszy? Nie  nie da się… Nigdy się nie dało. Bo nie da się wymazać wspomnień  nie da się zapomnieć o kimś kto zmienił znacząco tryb mojego życia  nie da się zapomnieć o osobie  która była moją bratnią duszą  której obecność czułam w każdej sytuacji  niezależnie czy to było coś dobrego  czy nie…

remember_ dodano: 5 kwietnia 2014

I. Los lubi odbierać mi nadzieję. Uwielbia sprawiać, że czuję się samotna i zagubiona. Chociaż coraz częściej takie coś ma miejsce, to wiem, że nie powinnam się poddawać, ale czasami przychodzę te chwile, które nie dają innego wyboru. Teraz, kiedy nastał wieczór powróciło tyle myśli, marzeń, pragnień… Powróciły piękne wspomnienia, ale zarazem i ból, który z każdym ułamkiem sekundy staje się silniejszy, który mocno wbija się w moją duszę. I nie jestem w stanie nad tym zapanować, bo wiem, że to nie jest zależne ode mnie. Aczkolwiek chciałabym się choć na trochę od tego uwolnić. Tylko czy tak się da? Czy da się uciec od takiej monotonności, od bólu, który jest silniejszy? Nie, nie da się… Nigdy się nie dało. Bo nie da się wymazać wspomnień, nie da się zapomnieć o kimś kto zmienił znacząco tryb mojego życia, nie da się zapomnieć o osobie, która była moją bratnią duszą, której obecność czułam w każdej sytuacji, niezależnie czy to było coś dobrego, czy nie…

II. A teraz? Nie mam pojęcia co mogę o tym myśleć. Nie wiem  czy mam prawo się odezwać  czy mogę tęsknić  czy wręcz nie powinnam? Nie chcę mówić na głos kogo tak bardzo mi brakuje  po kim czuję tak niewymazywaną pustkę  bo wiem  że ta osoba tu jest… Wiem  że to czyta i wiem  że…. Jest pewna  iż to o niej piszę. Ale jaki ma sens mówienie na głos czy to tęsknota za miłością  czy przyjaźnią? W końcu nic to nie zmieni. Nie zmienię ja swojego bólu  nie pozbędę się tęsknoty. Jedynie przekażę ją w formie kilku wyrazów  aby oddać malutką cząsteczkę tego co miażdży moją duszę.

remember_ dodano: 5 kwietnia 2014

II. A teraz? Nie mam pojęcia co mogę o tym myśleć. Nie wiem, czy mam prawo się odezwać, czy mogę tęsknić, czy wręcz nie powinnam? Nie chcę mówić na głos kogo tak bardzo mi brakuje, po kim czuję tak niewymazywaną pustkę, bo wiem, że ta osoba tu jest… Wiem, że to czyta i wiem, że…. Jest pewna, iż to o niej piszę. Ale jaki ma sens mówienie na głos czy to tęsknota za miłością, czy przyjaźnią? W końcu nic to nie zmieni. Nie zmienię ja swojego bólu, nie pozbędę się tęsknoty. Jedynie przekażę ją w formie kilku wyrazów, aby oddać malutką cząsteczkę tego co miażdży moją duszę.

nigdy nie poczujesz mego bólu  nigdy jego nie zrozumiesz

poprostukochajmnie dodano: 5 kwietnia 2014

nigdy nie poczujesz mego bólu, nigdy jego nie zrozumiesz

Czasem gdy to życie sypie się  wiem wtedy na pewno  wrócą piękne dni i razem rozjaśnimy ciemność. Lata płyną wciąż my pamiętajmy jedno  umarłych trawi piach  my musimy wstać i biegnąć.

poprostukochajmnie dodano: 5 kwietnia 2014

Czasem gdy to życie sypie się, wiem wtedy na pewno, wrócą piękne dni i razem rozjaśnimy ciemność. Lata płyną wciąż my pamiętajmy jedno, umarłych trawi piach, my musimy wstać i biegnąć.

''czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić  kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić. możesz się załamać i do ręki wziąć żyletkę  podjebać swoje żyły i zatrzymać swoje serce.''

poprostukochajmnie dodano: 5 kwietnia 2014

''czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić. możesz się załamać i do ręki wziąć żyletkę, podjebać swoje żyły i zatrzymać swoje serce.''

każda rana ziom zostawia blizny

poprostukochajmnie dodano: 5 kwietnia 2014

każda rana ziom zostawia blizny

Nie wytrzymam . Nie dam rady .. kurwa rozpadam się.  I wiesz co ?  NIE . Nie przejdzie mi .  Nigdy . Nigdy nie opuścisz mego serca . Zawsze będę Cię tam trzymać .  Nie wyobrażam sobie tylko tego że może Cię nie być w rzeczywistości . Tu .  Jeśli będziesz tylko w moim sercu  moich wspomnieniach a nie będzie Cię przy mnie   to mnie zniszczy .. Już niszczy . Kiedy odchodzisz i powracasz..Już tracę grunt pod nogami . Już nie mam się czego chwycić.. A co będzie jutro? Za tydzień   za miesiąc ?  Niech mi nikt nie mówi  że czas leczy rany   bo nie leczy .  Może tylko lekko uśmierzyć  ból  który i tak rozpierdala mnie od środka zadając coraz głębsze   mocniejsze ciosy .. Tysiące łez  spływających po policzkach   które upadają na każdą ranę z sykiem i  parującą ogromną rozpaczą.. Powoli przestaję istnieć .. Bo bez Ciebie i tak nie mam po co.

need.you.here dodano: 5 kwietnia 2014

Nie wytrzymam . Nie dam rady .. kurwa rozpadam się. I wiesz co ? NIE . Nie przejdzie mi . Nigdy . Nigdy nie opuścisz mego serca . Zawsze będę Cię tam trzymać . Nie wyobrażam sobie tylko tego że może Cię nie być w rzeczywistości . Tu . Jeśli będziesz tylko w moim sercu, moich wspomnieniach a nie będzie Cię przy mnie to mnie zniszczy .. Już niszczy . Kiedy odchodzisz i powracasz..Już tracę grunt pod nogami . Już nie mam się czego chwycić.. A co będzie jutro? Za tydzień , za miesiąc ? Niech mi nikt nie mówi, że czas leczy rany , bo nie leczy . Może tylko lekko uśmierzyć ból, który i tak rozpierdala mnie od środka zadając coraz głębsze , mocniejsze ciosy .. Tysiące łez spływających po policzkach , które upadają na każdą ranę z sykiem i parującą ogromną rozpaczą.. Powoli przestaję istnieć .. Bo bez Ciebie i tak nie mam po co.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć