 |
2. To doświadczenie, które zbierałam przy nich pozwoliło mi być tym kim jestem teraz. Wcale nie jestem z tego dumna. Mogłabym być lepszym człowiekiem. Tylko jak ? Skoro na świecie jest tyle zła, tyle okropności, tyle zawiści, tyle fałszu i obłudy.. Mamy brać za przykład tych, którzy nas oszukują, którzy nami manipulują? Czy to właśnie o to chodzi? Czasem żałuję , że nie urodziłam się w czasach wojen. Owszem, ludziom żyło się trudniej, ciężej.. Lecz.. właśnie wtedy wiadomo było co to jest prawdziwa miłość, prawdziwa przyjaźń.. Właśnie wtedy można było dostrzec prawdziwe piękno jakie łączyło młodych ludzi. Ci którzy kochali byli gotów ponieść śmierć aby tylko ocalić drugą połówkę.. dziś miłość zaczyna się statusem na facebooku a kończy po miesiącu w porywach do dwóch. I Ci co tak bardzo się kochali po kilku dniach mają nowa miłość. Czy to właśnie o to ma w tym wszystkim chodzić? Ja tak nie chcę.Nie chcę tak żyć.
|
|
 |
1. Mija kolejny rok. Kolejny raz uświadamiam sobie, że kurwa przez ten rok nie stało się nic , co mogłoby być ziarenkiem nadziei na lepsze życie. Dwójka wskakuje na pierwsze miejsce. Tak. Już nie jestem nastolatką. Od jutra staję się kobietą. To..dziwne uczucie. Strach? Przecież tyle jeszcze miałam zrobić.. przecież do dwudziestki miało się stać jeszcze tyle rzeczy.. Miałam być szczęśliwą dziewczyną wkraczającą w szczęśliwy wiek dojrzałej kobiety. Tymczasem.. straciłam wiarę w ludzi. Nie wierzę już w bezinteresowną pomoc, w przyjaźń damsko-męską, w koleżanki, które zawsze staną za mną murem, nie wierzę w miłość.. Prawdziwą miłość, odwzajemnioną, szczęśliwą miłość.. Nie wierzę. Zdjęłam różowe okulary i zobaczyłam, ze świat nie jest wcale kolorowy. A wszystko nie przez ludzi na całym świecie.. wszystko to przez tych ludzi, którzy byli/są dla mnie ważni, najważniejsi.. To oni odebrali mi nadzieje na lepsze jutro. To oni ukształtowali mnie jako człowieka.
|
|
 |
To się nazywa depresja. Z tym nie wygrasz. To zabierze ci wszystko. | "Pierwsza miłość"
|
|
 |
Każdy z nas coś stracił, czegoś nie docenił, wypuścił coś cennego z rąk, przegapił jakąś okazję, przestał wierzyć, stracił nadzieję, zgubił sens, próbował uciec, chciał odnaleźć siebie. Każdy z nas choć raz znalazł się na rozstaju dróg i zastanawiał się, którą wybrać, w efekcie nie wybierając żadnej i zostając z niczym. Każdy z nas docenił coś po stracie, zrozumiał za późno, poddał się zbyt wcześnie. Każdy z nas choć raz się na kimś zawiódł, kogoś znienawidził i na kimś się zemścił. Każdy z nas kiedyś kochał, a później tego żałował. Wszyscy się zmieniliśmy, widzimy mniej, a pragniemy więcej, nie dostrzegając, że tak naprawdę to, czego potrzebujemy jest na wyciągniecie ręki. [ yezoo ]
|
|
 |
|
To dosyć niesamowite, bo pomimo tego jak wiele czasu minęło odkąd Ciebie nie ma, to ja nadal reaguje na Twoją osobę tak samo jak dawniej. Uczucia nie odpłynęły, ja na samą myśl o Tobie mam mały mętlik w głowie, a serce zaczyna bić jak szalone. Kiedy z Tobą rozmawiam mam wrażenie, że te dawne motylki w brzuchu jednak jeszcze są, bo czuję się podobnie jak kiedyś. I tak bezwarunkowo uśmiecham się do siebie samej, jakby wróciła przeszłość, a każda zła chwila nie miała miejsca. Trochę tego nie rozumiem, bo myślałam, że z czasem zobojętnieje i stanę się zimna, a jednak jestem przepełniona miłością do Ciebie i ona nie chce umrzeć tylko czeka jakby miała jeszcze na co. / napisana
|
|
 |
Tak jakoś dziwnie.. Przykro, tęskno, pusto, smutno, milcząco, cicho oh jak cicho. A jak tęskno.. I pusto. Tak. Jest pusto. Brak. Brak tu Ciebie. Bez Ciebie jest przykro, bez Ciebie jest pusto, bez Ciebie jest tak cicho.. Tęskno.
|
|
 |
Tak trudno jest zebrać się w sobie. Powiedzieć "dam radę" i dać. Zawalczyć. Utrzymać motywację. Nie patrzeć wstecz. Nie przejmować się zdaniem innych. Dążyć do celu. Wciąż zaparcie iść do przodu. Nie odpuszczać, gdy pojawi się błahy problem. Nie wylewać łez. Nie czekać na czyjąś pomocną dłoń. Tak trudno jest pokonać w sobie tę blokadę, która nie pozwala na więcej i przez którą tak wiele tracimy. Tak trudno jest wygrywać, kiedy nie ma się chęci na walkę, kiedy wszystko to, co dotychczas było siłą, utraciło się na zawsze. [ yezoo ]
|
|
 |
Hej.. Wiesz dawno nie rozmawialiśmy. Nie widzieliśmy się już cztery miesiące.. Ojej przecież to strasznie dużo jak na ludzi, którzy nie potrafili wytrzymać bez siebie tygodnia prawda.? I wiesz? Tęsknię. Na prawdę tęsknię. Nie zdawałam sobie z tego sprawy bo to uczucie gdzieś ucichło, poprzez gniew jaki miałam w sobie, poprzez Twoją zmianę, ta braterska miłość schowała się gdzieś aby mi nie przeszkadzać, nie zawadzać.. Ale to uczucie dało o sobie znać.. przypomniało się .. Wiesz jak? Przez przypadek. Odsłuchiwałam stare nagrania z dyktafonu w telefonie .. Tam znalazłam nagranie z Tobą .. wtedy gdy byliśmy jeszcze jak rodzeństwo, gdy kochaliśmy się jak brat i siostra. Kiedyś byliśmy przyjaciółmi pamiętasz jeszcze? Pamiętasz ile razem przeżyliśmy? Ile mamy wspomnień, wspólnie przeżytych chwil, wspólnie rozwiązanych problemów.. Tak cholernie jest mi przykro, ze tak bardzo się oddaliłeś, ze już nie utrzymujemy kontaktu, że przestałeś być moim braciszkiem..że już mnie nie potrzebujesz..
|
|
 |
A ja w głębi duszy i tak wierzę i mam tą nadzieję, że kiedyś będziemy razem. Może nie dziś, może nie jutro, ale kiedyś..
|
|
|
|