 |
Na łożu śmierci powinniśmy mieć ostatnią szansę, możliwość odpowiedzenia na pytanie: jakie wnioski wyciągnęliśmy z życia? Czy zawsze było warto? Co chcielibyśmy zmienić? Co nigdy nie powinno było się wydarzyć? Czy życie spędzone u boku jednego człowieka, można nazwać dobrym życiem? Jak bardzo dziękujemy Bogu za to, co nam dał? Oraz co chcielibyśmy zrobić po raz ostatni, wiedząc, że nie ma już możliwości odwrotu przed śmiercią? [ yezoo ]
|
|
 |
Za rękę wziąć Cię i iść, leżeć i rozmawiać, aż nastanie blady świt. Splatani ramionami, oderwani - ja i Ty. Bezpiecznie we dwoje, Ty mnie obronisz. Otoczmy się ciepłem, kiedy nadejdzie noc. Każde z Nas wyciszy dusze swą, by pogrążyć się w snach. Księżyc oświetla drogę Nam, a cała prawda o Nas zapisana w gwiazdach. ♥ miś ;*
|
|
 |
chcę poznać mapę Twego ciała^^
|
|
 |
możesz spać z moim wrogiem, spuszczać wzrok gdy mnie mijasz - baw się dziewczyno dobrze, aż Ci spłynie makijaż.
|
|
 |
oczarował mnie swym uśmiechem. i choć mam do niego żal, za tym uśmiechem tęsknię każdego dnia.
|
|
 |
gdybyś wiedział jak bardzo mnie wkurwiasz, to sam byś sobie przypierdolił.
|
|
 |
Emanował namiętnością skroploną winem. Wiem, że pachniał jak Paryż, choć nigdy tam nie byłam. Wciąż patrzyłam na Niego, żeby przed zakończeniem ukraść Jogo choćby jedno krótkie spojrzenie. On co jakiś czas rozglądał się na boki, jakby czuł, że tu jestem i chciał mnie wytropić.
|
|
 |
Uwielbiałam Jego lekki, dwudniowy zarost, pełne usta i roziskrzone na mój widok szmaragdowe tęczówki. Ubóstwiałam sposób w jaki Jego dłonie przemieszczały się po moim brzuchu, biodrze, a język nakreślał skomplikowaną trasę począwszy od mojej szyi, aż po obojczyki. Kochałam, kiedy od tak łapał mnie za dłonie, przyciągał do siebie i zamykał w szczelnym uścisku napawając poczuciem tak cudownego bezpieczeństwa.
|
|
 |
i mów sobie o Niej co chcesz, ale wskoczyłbyś za Nią w ogień - sam wiesz.
|
|
 |
oczy zapłoną jak płomyki świec, wszystko porzucisz, żeby do mnie biec.
|
|
 |
Opowiem Ci pewną historię. Historię wielkiej miłości i wielkiej zdrady. Historię namiętności i chciwości, potęgi i żądzy.
|
|
 |
Twój słodki szept, w samym środku nocy.
|
|
|
|