 |
Drogi 2011, na razie nie sprawujesz się tak, jak powinieneś.
|
|
 |
jeśli nikt na Ciebie nie czeka, pamiętaj że możesz liczyć na kubek gorącej herbaty.
|
|
 |
Jesteśmy beznadziejne. Tak. My, wszystkie. Napawamy się nim, wypełniamy nasze główki myślami o nim, przyzwyczajamy się do tego, że on jest. Aż w końcu on, niespodziewanie znika. Jesteśmy (zawsze) totalnie oszołomione. Nie wiemy co ze sobą zrobić. W końcu rzucamy się w objęcia Pani Poduszki, którą zalewamy morzem naszych czarnych łez. A zza zaciśniętych warg głośno przeklinamy życie.
|
|
 |
o takich wspomnieniach się nie rozmawia, nie chwali, nie zazdrości. nie chciałbyś mieć takich wspomnień, uwierz.
|
|
 |
zbyt długo byłam rozpierdolona na drobne kawałeczki, czas się poskładać. to nic że samemu.
|
|
 |
spis połączeń nieodebranych, przepełniona skrzynka wiadomości nieprzeczytanych. jedna opcja 'usuń wszystkie'
|
|
 |
niby koleżka niby przyjaciel, a tak naprawdę śmieć zwany farmazioniarzem.
|
|
 |
Znowu zaciskam pięści, głęboki oddech i do przodu.
|
|
 |
uwielbiam wieczorne rozmowy ściszonym głosem.
|
|
 |
mam zły humor, bo... po prostu mam i już,kurwa.
|
|
|
|