 |
Z roku na rok coraz starsi. Problemów, też przybywa. Gdybym chciała je rozwiązać nie starczyło by mi życia.
|
|
 |
Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje.
|
|
 |
pamiętam jak kiedyś byliśmy pewni, że zawsze będziemy istnieć.
|
|
 |
Moja choroba objawia się tym, że wiem, że nic nie ma sensu, bo i tak umrę.
|
|
 |
Wiem, że bywam trudna i dlatego doceniam te osoby, które nadal ze mną są i mnie akceptują.
|
|
 |
Są takie kłamstwa, które potrafią przynieść więcej pożytku niż szkody i tym właśnie mogą być usprawiedliwione.
|
|
 |
Nie sztuka jest być z byle kim.
Sztuką jest długo szukać, aż znajdzie się swój ideał i zatrzyma na zawsze.
|
|
 |
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści - ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat
|
|
 |
Pewne uczucia można zabić, zabijając jednocześnie siebie.
|
|
 |
tylko ten kto cię rani, może sprawić być poczuła się lepiej.
|
|
 |
Wyczuwa mój strach, moje naderwane zaufanie względem całego świata, wyczuwa drżenie wypływające z mojego serca i rozchodzące się po ciele. Mimo to przyglądając mi się uważnie, prosi bym spojrzała - na Niego, wprost w Jego oczy. Chce przełamać tą barierę. Nasze spojrzenia łączą się, a w ramach podziękowania przytula mnie do siebie. Najdelikatniej jak potrafi, obejmując mnie ramionami z precyzyjną uwagą. "Jestem przy Tobie" mamrocze "jestem Twoim przyjacielem". Jest. Przyjacielem. I obydwoje wiemy, że będzie nim w dalszym ciągu, a zarazem nie przekreśla to czegoś innego, czegoś więcej.
|
|
 |
Drgnęłam, kiedy dotknął mojego podbródka i zaczął unosić go ku górze. - Kolegę? Trójkąt? Kurwa, trzeba być frajerem, żeby składać takie propozycje, a Ciebie, mimo tego jak silna jesteś, to zabolało. Nie mylę się? - zapytał, patrząc mi w oczy, na co kiwnęłam głową. - Jestem silna, ale mam uczucia, tego nie zmienię - przytaknął, po czym dorzucił: - Wiesz doskonale, że mi się podobasz, ale nie chcę przyspieszać. Nie chcę zrobić nic pochopnego, choć jestem pewien, że tego chcę. Ja tego chcę, chcę Ciebie, jak i Ty chcesz mnie. Teraz jednakże skoncentruję się na Twojej duszy, masz najpiękniejsze wnętrze jakie znam - dokończył, głaszcząc mnie po policzku. On, priorytetowy psycholog mojego detoksu.
|
|
|
|