 |
|
Zamiast pozwolić temu odejść robisz w swojej głowie szufladkę z napisem: „Chujowe doświadczenia, których nie chcę się pozbyć”. Nie idziesz do przodu, bo zamiast postawić kropkę, stawiasz same przecinki i babrasz się w przytłaczającym uczuciu porażki. / Volant “Pozwój temu odejść”
|
|
 |
|
Najbardziej przeraża mnie to, że ciebie nie ma, a ja nadal muszę oddychać. / Nina Reichter „Ostatnia spowiedź"
|
|
 |
|
Ps. Zanim zaczniesz naprawiać czyjś świat - sprawdź czy Twój jest idealny
|
|
 |
|
"Nie wtrącaj się w nie swoje sprawy. Nie naprawiaj komuś życia, pracy, ani związku, jeśli nikt Cię o to nie prosi. Zajmij się swoimi sprawami, a jeśli masz za dużo czasu, to napisz wiersz, lub umyj okna. Ale nie wtrącaj się do życia innych ludzi ... !"
|
|
 |
|
Trzeba się nauczyć zapominać o cudzych obietnicach. / Henning Mankell
|
|
 |
|
Jeśli się wyróżniasz, jesteś znienawidzony przez innych. / Masashi Kishimoto
|
|
 |
|
Jedynie pierwsza miłość jest prawdziwa, piękna, słuszna. Niebo ją zsyła, by zaspokoić palące nas pragnienie. I może dlatego, że nie wychyliłem jej do dna, łaknę wciąż i tak już będzie do końca życia. / Romain Rolland
|
|
 |
|
Ludzie boją się wchodzić w głębsze relacje, bo każde rozstanie generuje głębsze blizny. Bezpieczniejsze jest poruszanie się po powierzchni. Głębiej boli bardziej. / Adam Pluszka
|
|
 |
|
Wszyscy mówią, że trzeba mieć wyjebane, więc my też mamy, ale jak nikt nie widzi, jest nam kurewsko smutno. / Dominika Dymińska
|
|
 |
|
Chcę tylko pisać, pozwól mi pisać, pośród obrazów i mar zmieniających swój kształt, pozwól mi pisać bo dla mnie to wszystko co mam.
|
|
 |
|
Dzisiaj szare niebo pokryło ciepłe słońce. Jeszcze letni wiatr rozwiał resztę chmur. Siarczyście, lecz kojąco owiał mą skórę, że pod jego wpływem rozchyliłam powieki. Ujrzałam łąkę. Ciebie. Czy to jawa, a może sen? Odrzuciłam tą myśl, najważniejszy byłeś Ty. Postawiłam krok, kolejny, i jeszcze jeden. Pragnęłam stanąć przy Twoim boku, musnąć Twą dłoń, poczuć Twą bliskość, utopić się w Twoich ramionach. Nie mogę. Z każdym kolejnym krokiem oddalasz się. Próbuję krzyczeć. Nie mogę. Nabieram powietrza do płuc, by wydobyć z siebie kolejny okrzyk. Nie mogę. Bezgłośnie krzyczę próbując Cię uchwycić. Nie mogę. Czuję, że do oczu cisną mi się łzy. Pragnę płakać, łkać, szlochać. Nie mogę. Żadna z cisnących się kropel, nie może wypłynąć z mych oczu. I w tym momencie zdaję sobie z czegoś sprawę. To nie ja pragnę płakać, krzyczeć - tylko moja dusza. Tak bardzo utęskniona… Tak bardzo stęskniona za Tobą… / slonbogiem
|
|
|
|