 |
Co mam napisać? Że czasami żadne rozwiązania nie prowadzą ku lepszemu? Że czasem nie pozostaje nam nic innego, niż po prostu się pożegnać? Tylko jak to zrobić, kiedy serce z każdym uderzeniem wymawia Twoje imię?
|
|
 |
Najgorzej jest wtedy, gdy piszesz z kimś codziennie, rozmawiasz godzinami, spotykacie się przywiązujesz się, ta osoba staje się najważniejsza i nagle chuj to wszystko strzela, a jego już nie ma. To przykre.
|
|
 |
Taaaaak tu glucho i pusto i nic nie pachnie jak tyyyyyyy
|
|
 |
Zimno mi troche bo nie ogrzewasz mnie juz chwile. I troche zasnac nie moge tak po prostu
|
|
 |
Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił.
|
|
 |
'Musimy dbać o tych, którzy są dla nas ważni i mają dobre serce. To powinna być jedna z życiowych zasad i niech diabeł kopnie w dupę tego, kto jej nie przestrzega.' / Jón Kalman Stefánsson
|
|
 |
Coś mi umknęło, masa czasu przeleciała przez palce, ot tak. Nie dostrzegłabym wielu rzeczy, gdyby ktoś mi ich nie wskazał. Spieprzyło się.. / aniusssia
|
|
 |
Przyjaźń - według mojej definicji - zasadza się na dwóch rzeczach - powiedział nagle. - Szacunku i zaufaniu. Oba czynniki są niezbędne. I muszą działać w obie strony. Można do kogoś żywić głęboki szacunek, ale bez zaufania przyjaźń się rozpada
|
|
 |
Odda mu swoje serce. Czy ma odwagę podjąć takie ryzyko? Ale co innego jej pozostawało? Będzie siedzieć na kanapie i czekać, aż idealną miłość, idealną pracę, idealne życie dostanie od losu w prezencie? Skąd mogła wiedzieć, czy właśnie w tej chwili nie stoi przed nią szansa spełnienia marzenia o idealnej miłości? Meg Cabot Nienasyceni
|
|
 |
Przytul mnie. Niewykluczone, że pod natłokiem nazbieranych przez ostatnie miesiące zmiennych uczuć, setek emocji i wszelkiej frustracji, nie powstrzymam kilku łez i pobrudzę Ci koszulkę tuszem. Wybacz mi po prostu, nic nie mów, udawaj, że nie zauważyłeś, pokaż, że nie ma to najmniejszego znaczenia. Daj mi kilka minut, tul mnie, muszę zebrać myśli, to jest ten moment w którym wymiotę ze swojego serca cały ten nazbierany kurz. Milcz, proszę, układam uczucia na półce, muszę dbać o precyzję. Kiedy będę gotowa, wyczujesz ten moment. Oddalę się, nie wysuwając z ramion, lecz na tyle by móc spojrzeć Ci w oczy. Wtedy przeproszę - bo nie kochałam, a obecnie zabijam nie tylko Twoją obecność w teraźniejszości, lecz także każde ze wspólnych spojrzeń. Nie kochałam, bo poznając wizytówkę Twojej duszy, mimowolnie Cię znienawidziłam.
|
|
 |
Kiedy go poznałam wydawał się normalnym zwykłym facetem z przeciętną urodą, ale jak się później okazało stał się kimś dla mnie wyjątkowym.
|
|
|
|