 |
Teraz możesz tylko wolniej oddychać i nauczyć się żyć bez kogoś kogo potrzebujesz, a kto nauczył się żyć bez Ciebie.
|
|
 |
Powiedz mi, w którym momencie zaczęłam tracić dawną siebie..
|
|
 |
Komu nie podać ręki teraz to wiem,
Tym co mi dobrze życzą przybijam pięć,
Resztę pierdole, oni nie liczą się
Tych prawdziwych jest niewielu tak, teraz to wiem.
|
|
 |
bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.
|
|
 |
to nieważne, że prawdopodobnie znów sobie nie radzę, że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu, a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę, to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu, wiem, to bez znaczenia, tak jak i to, że chyba wciąż czuję tamto ciepło, tamtych nas, że gdzieś wewnątrz, chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie, nie tak po prostu, a tak by na nowo poczuć, że wciąż tu jestem, że wciąż żyję. / Endoftime.
|
|
 |
mam ochotę , na ciastko , Ciebie , budyń , Ciebie , lody , no i chyba jeszcze Ciebie :D ;**
|
|
 |
Facet powinien sprawić, ze jego dziewczyna poczuje się ważna i wyjątkowa, a nie jak przeciętna znajoma, którą można obściskiwać.
|
|
 |
To nie film o miłości, to kara, czasem ból za to, że przestaliśmy się starać.
|
|
 |
długopis, kolejna strona. kreuję własny scenariusz, nie życia, a wyrwanych z niego momentów. czuję, że to daje mi siłę, że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego, co nie od dziś ściska wewnętrznie, czasem nie dając nawet możliwości oddechu. / Endoftime.
|
|
 |
Pomyśl co on czuje ten mały szczupły chłopak,
nie smak czekolady milion łez w jego oczach,
brak miłości, brak szczęścia, brak sensu,
dla niego zaszło słońce, świat zatrzymał się w miejscu./ KALI
|
|
 |
siedzę na dachu wieżowca, i znów puste kartki zeszytu zapełniam słowami, być może całkiem niezrozumiałymi dla wielu. uczucia wpisane między słowa, i ta ich niezgodność, kiedy tylko skreślam kolejną linijkę. pragnę opisać, jak z każdym dniem coraz silniej tęsknię, jak brakuje mi czyjejś dłoni, która po prostu w jednej chwili złapie moją, podtrzymując ją tak długo, dopóki nie poczuję, że jest naprawdę bezpieczna, jak brakuje mi kogoś, kto zapełni sobą cały życiorys a nie ten wyrwany z niego, błahy fragment całości, jak bardzo brakuje mi siebie w sobie. / Endoftime.
|
|
 |
To nie sen, zawsze po nocy przychodzi dzień
Zmienia marzenia w koszmar, dobrze to wiem
~Pyskaty
|
|
|
|