 |
|
Wierz mi kochanie, nigdy nie pokocham nikogo bardziej niż kocham Ciebie.
|
|
 |
I tak cholernie zazdrosna jestem, gdy jakaś inna przebywa z Tobą, choć wcale nie jesteś mój...
|
|
 |
może nie jest idealny, ale jest kimś kogo kocham.
|
|
 |
|
Kiedyś tak będzie, kiedyś zrozumiesz, że mogłabym ginąć za Ciebie setki razy, kiedyś do Ciebie dotrze, że aby Cię mieć, byłabym w stanie poświecić wszystko.
|
|
 |
co daje mi siłę? niepohamowana wiara w siebie. taka mała pikawka w sercu, która na okrągło wmawia mi, że dam radę. niezależnie, czy stałabym przed ważnym wyborem życiowym, czy też testem, który miałby zaważyć nad oceną, zawsze wiem, że się uda. wiem, bo kiedyś ktoś powiedział mi, że życie bez wiary w siebie nie istnieje. [ yezoo ]
|
|
 |
miłość to nie wszystko, lecz wszystko bez miłości jest niczym.
|
|
 |
I znowu wale krechę z myślą, że będzie tą ostatnią.
I albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto.
I rzuciłbym to dawno, rzuciłbym to tak, o,
jak każdy z nas chociaż, to już niezłe bagno
i krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy,
ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz. [...] Wielu z nas tu bez pracy zapierdala w drogich skokach, albo chlejmy znów do rana, gdy otworzą nowy lokal.
Rano piszę znów na projekt, albo pije znów za rogiem,
Matek dzwoni i się wkurwia, bo nie piszę znów za dobrze.
Wiem w ten sposób nie zabije kurwa wspomnień,
ale może choć na chwilę zapomnieć się uda o niej. /Bons.
|
|
 |
wracam do domu. na ustach mam jeszcze lekki posmak spalonego przed chwilą papierosa. bez żadnego słowa mijam kuchnię i odrzucam pytanie mamy, czy mam ochotę na kakao. zamykam się w łazience. długie, czerwone włosy spinam w niezdarny kok. przemywam twarz wodą i odruchowo spoglądam w lustro. ' zmieniłaś się ' szepczę sama do siebie, czując drżenie chłodnych dłoni. spoglądam na pokaleczone ręce i z ironicznym uśmiechem wycedzam przez zęby krótkie ' przegrałaś to, mała ' . [ yezoo ]
|
|
 |
lubię mieć jasną sytuację. wszystko wyjaśnione i uzgodnione bez owijania w bawełnę. szczerze mówię, że coś nie ma szans i to się nie zmieni. walę prosto z mostu. nienawidzę kłamać, czy udawać, że mogłoby być inaczej. kieruje mną szczerość, szkoda tylko, że innym tak cholernie to przeszkadza. [ yezoo ]
|
|
 |
wina zawsze leżała po mojej stronie. to ja byłam tą najgorszą. zniszczyłam wszystko i byłam w pełni usatysfakcjonowana. zadałam Mu ból i miałam z tego przyjemność. zabiłam miłość i z uśmiechem na twarzy życzyłam Mu szczęścia. ja wracałam po czwartej rano, bo zapijałam wspomnienia w jakimś barze. robiłam awantury w domu, bo tak mi pasowało. próbowałam się wyprowadzić tak naprawdę donikąd. kłamałam, mając nadzieję, że to ukoi ból. bzdura. przeszłość wyżarła ze mnie wszystkie uczucia i zostawiła w sercu dziurę, której nikt już nie będzie w stanie zapełnić. [ yezoo ]
|
|
 |
potrzebuję matki. tej, przy której po raz pierwszy spojrzałam na świat z perspektywy beztroskiego dziecka. tej, która nosiła mnie pod sercem z nadzieją, że będzie widzieć, jak dorastam. tej, która walczyła z przeciwnościami, by dać mi najmniejszą satysfakcję z życia. potrzebuję matki, której serce wciąż we mnie bije, a dusza wskazuje drogę, którą mam wybrać, by być kimś w tym popieprzonym świecie. [ yezoo ]
|
|
 |
Chciałabym powiedzieć, że tęsknie, ale już tak długo Cię nie widziałam, że szczerze pogodziłam się z tym, że Cię dla mnie nie ma.
|
|
|
|