głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika truskaweczka_

Jestem niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy  tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia.

xjuulcia dodano: 20 marca 2011

Jestem niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia.

Żyje w pokoleniu przyzwyczajonym do klimatyzacji w samochodzie i szybkiego seksu. Lubię sok jabłkowy i pijam kawę gdy jest mi źle. Nosze sukienki  maluje rzęsy i wmawiam całemu światu  że nie mam serca. Oczekuję od faceta szacunku i tego  że będzie mnie kochał. Generalnie jestem normalna poza tym  że za Tobą tęsknię.

xjuulcia dodano: 20 marca 2011

Żyje w pokoleniu przyzwyczajonym do klimatyzacji w samochodzie i szybkiego seksu. Lubię sok jabłkowy i pijam kawę gdy jest mi źle. Nosze sukienki, maluje rzęsy i wmawiam całemu światu, że nie mam serca. Oczekuję od faceta szacunku i tego, że będzie mnie kochał. Generalnie jestem normalna poza tym, że za Tobą tęsknię.

odszedł  zostawiając mnie z chorymi wyrzutami sumienia. wyszedł  głuchy na moje wyjaśnienia. nie reagował na przeprosiny. patrzyłam w nieznajome mi już źrenice  miałam przed sobą innego człowieka. osuwał się mimowolnie  kiedy próbowałam zbliżyć swoją dłoń do Jego ramienia. mówił zachrypniętym głosem niesklejające się ze sobą słowa. gdy przekraczał próg  zatrzymał się na sekundę i jakby do powietrza  nie do mnie  krzyknął  że kocha.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2011

odszedł, zostawiając mnie z chorymi wyrzutami sumienia. wyszedł, głuchy na moje wyjaśnienia. nie reagował na przeprosiny. patrzyłam w nieznajome mi już źrenice, miałam przed sobą innego człowieka. osuwał się mimowolnie, kiedy próbowałam zbliżyć swoją dłoń do Jego ramienia. mówił zachrypniętym głosem niesklejające się ze sobą słowa. gdy przekraczał próg, zatrzymał się na sekundę i jakby do powietrza, nie do mnie, krzyknął, że kocha.

desperacko pragnę czuć Twoją dłoń na moim biodrze co ranek. słyszeć cichy  spokojny i równomierny oddech. patrzeć jak Twoja klatka piersiowa raz po raz unosi się i opada. tuż po odbyciu półgodzinnej bitwy na poduszki  robić wspólne śniadanie. naleśniki z dżemem truskawkowym  kakao. chcę  żebyś potem wracał do mnie  tuż po zajęciach  kiedy będę czekać na Ciebie z tostami i dzbankiem malinowej herbaty. długie rozmowy przed telewizorem  na którego i tak nie będziemy zwracać najmniejszej uwagi. wspólna kąpiel. seria pocałunków na dobranoc. daj mi tę rutynę.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2011

desperacko pragnę czuć Twoją dłoń na moim biodrze co ranek. słyszeć cichy, spokojny i równomierny oddech. patrzeć jak Twoja klatka piersiowa raz po raz unosi się i opada. tuż po odbyciu półgodzinnej bitwy na poduszki, robić wspólne śniadanie. naleśniki z dżemem truskawkowym, kakao. chcę, żebyś potem wracał do mnie, tuż po zajęciach, kiedy będę czekać na Ciebie z tostami i dzbankiem malinowej herbaty. długie rozmowy przed telewizorem, na którego i tak nie będziemy zwracać najmniejszej uwagi. wspólna kąpiel. seria pocałunków na dobranoc. daj mi tę rutynę.

północ  pełnia  ciepłe cappucino. a gdyby tak jeszcze Twoje dłonie obejmowały moją talię  drażniąc delikatnie brzuch? gdyby Twój oddech tańczył powoli po moim karku  wywołując lekkie dreszcze? byłoby bajecznie.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2011

północ, pełnia, ciepłe cappucino. a gdyby tak jeszcze Twoje dłonie obejmowały moją talię, drażniąc delikatnie brzuch? gdyby Twój oddech tańczył powoli po moim karku, wywołując lekkie dreszcze? byłoby bajecznie.

drogie serce  wbrew wszystkim latom  które już ze sobą spędziliśmy  musimy się rozstać. pomyślisz pewnie  że to niewłaściwie  że będę żałować. to bardzo możliwe  jednakże inaczej nie potrafię. nie umiem i przede wszystkim  jeszcze nie chcę kochać. nie jestem gotowa na ponowne oddanie siebie w podsiadanie jakiegoś faceta. pamiętasz? już raz Cię posłucham. w dalszym ciągu wspominamy noce  kiedy rozrywało zarówno całą mnie  jak i Ciebie  kiedy Go już nie było. a teraz? zobacz co się dzieje. próbujesz mnie namówić do ZAKOCHANIA SIĘ. znowu. wiem  że jest masakrycznie przystojny. wiem  że idealnie potrafimy się z Nim dogadać. wiem  że byłoby nam przy Nim dobrze. ale czasem trzeba zrezygnować. jeszcze nie czas  serce. nie mój czas. właśnie dlatego się rozstaniemy. Ciebie zbyt mocno do Niego ciągnie.

definicjamiloscii dodano: 19 marca 2011

drogie serce, wbrew wszystkim latom, które już ze sobą spędziliśmy, musimy się rozstać. pomyślisz pewnie, że to niewłaściwie, że będę żałować. to bardzo możliwe, jednakże inaczej nie potrafię. nie umiem i przede wszystkim, jeszcze nie chcę kochać. nie jestem gotowa na ponowne oddanie siebie w podsiadanie jakiegoś faceta. pamiętasz? już raz Cię posłucham. w dalszym ciągu wspominamy noce, kiedy rozrywało zarówno całą mnie, jak i Ciebie, kiedy Go już nie było. a teraz? zobacz co się dzieje. próbujesz mnie namówić do ZAKOCHANIA SIĘ. znowu. wiem, że jest masakrycznie przystojny. wiem, że idealnie potrafimy się z Nim dogadać. wiem, że byłoby nam przy Nim dobrze. ale czasem trzeba zrezygnować. jeszcze nie czas, serce. nie mój czas. właśnie dlatego się rozstaniemy. Ciebie zbyt mocno do Niego ciągnie.

już niedługo zwyczajnie pozwolę Ci wziąć najgrubszą encyklopedię z półki  a następnie jebnąć mi nią z całej siły w głowę. następnie nie rzucę się na Ciebie  a jedynie poproszę  żebyś dany gest powtórzyła. potem kolejny  i jeszcze następny raz. będziesz mogła to robić dopóki  albo przestanę Go kochać  albo zginę.

definicjamiloscii dodano: 19 marca 2011

już niedługo zwyczajnie pozwolę Ci wziąć najgrubszą encyklopedię z półki, a następnie jebnąć mi nią z całej siły w głowę. następnie nie rzucę się na Ciebie, a jedynie poproszę, żebyś dany gest powtórzyła. potem kolejny, i jeszcze następny raz. będziesz mogła to robić dopóki, albo przestanę Go kochać, albo zginę.

kochał nagłą zmianę w moim spojrzeniu  kiedy kucał przede mną  zamykając moje dłonie w swoich. ubóstwiał jak w jednej sekundzie tęsknota przepełniająca moje źrenice znikała  a zastępowało ją to ciepłe  cudowne uczucie.

definicjamiloscii dodano: 19 marca 2011

kochał nagłą zmianę w moim spojrzeniu, kiedy kucał przede mną, zamykając moje dłonie w swoich. ubóstwiał jak w jednej sekundzie tęsknota przepełniająca moje źrenice znikała, a zastępowało ją to ciepłe, cudowne uczucie.

Nie rozumiem nie ogarniam tych gnojków. Dlaczego lubią tak wszystko komplikować?Robią nam pieprzone nadzieje spotykają się znam prawią komplementy  my jesteśmy wtedy w siódmym niebie myślimy 'Może teraz się uda'  a Oni ? Właśnie w momencie kiedy rodzi się w nas największa nadzieja na coś pięknego  bez słowa od nas odchodzą od tak sobie.Tak nagle

domiia dodano: 19 marca 2011

Nie rozumiem nie ogarniam tych gnojków. Dlaczego lubią tak wszystko komplikować?Robią nam pieprzone nadzieje spotykają się znam prawią komplementy, my jesteśmy wtedy w siódmym niebie myślimy 'Może teraz się uda', a Oni ? Właśnie w momencie kiedy rodzi się w nas największa nadzieja na coś pięknego, bez słowa od nas odchodzą od tak sobie.Tak nagle

jeżeli mężczyzna wypowie w Twoim kierunku słowa  'jeżeli mnie kochasz to  to dla mnie zrobisz'  należy dać mu z otwartej i kazać spadać na palmę banany prostować. oznacza to  że zwyczajnie próbuję wykorzystać Twoje uczucie  tylko po to  żeby wypuścić swojego ptaszka z klatki.

abstracion dodano: 19 marca 2011

jeżeli mężczyzna wypowie w Twoim kierunku słowa; 'jeżeli mnie kochasz to, to dla mnie zrobisz', należy dać mu z otwartej i kazać spadać na palmę banany prostować. oznacza to, że zwyczajnie próbuję wykorzystać Twoje uczucie, tylko po to, żeby wypuścić swojego ptaszka z klatki.

leciał za inną suką  więc spuściłam go ze smyczy. teraz wraca  skomląc pod drzwiami  a ja pełna satysfakcji odpalam papierosa tylko po to  aby dmuchnąć mu nikotynowym dymem prosto w twarz i powiedzieć 'astalavista bejbi'.

abstracion dodano: 19 marca 2011

leciał za inną suką, więc spuściłam go ze smyczy. teraz wraca, skomląc pod drzwiami, a ja pełna satysfakcji odpalam papierosa tylko po to, aby dmuchnąć mu nikotynowym dymem prosto w twarz i powiedzieć 'astalavista bejbi'.

uwielbiam  kiedy całujesz mnie dokładnie tak samo jak za pierwszym razem. równie niewinnie. dokładnie tak  gdy nie wiedziałeś na ile możesz sobie pozwolić i honorowo trzymałeś swój język z dala od mojego. z perfekcyjną dokładnością pamiętam każdy ruch Twoich warg. równie dobrze jak tekst  że nie umiem się całować z gumą do żucia  więc mam ją natychmiastowo wypluć bo przeszkadza Ci w penetracji mojej jamy ustnej. kocham Twoją złośliwość równie mocno jak Ciebie  kochanie.

abstracion dodano: 19 marca 2011

uwielbiam, kiedy całujesz mnie dokładnie tak samo jak za pierwszym razem. równie niewinnie. dokładnie tak, gdy nie wiedziałeś na ile możesz sobie pozwolić i honorowo trzymałeś swój język z dala od mojego. z perfekcyjną dokładnością pamiętam każdy ruch Twoich warg. równie dobrze jak tekst, że nie umiem się całować z gumą do żucia, więc mam ją natychmiastowo wypluć bo przeszkadza Ci w penetracji mojej jamy ustnej. kocham Twoją złośliwość równie mocno jak Ciebie, kochanie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć