Trochę zazdroszczę przyjaciółką, że przeżywają teraz pierwsza miłość. Ale tylko trochę, bo wiem, że to nie trwa wiecznie, a koniec zawsze powoduje płacz i złamane serce.
Niech tylko jakaś dziewczyna podejdzie do niego z głupawym i słodkim uśmieszkiem na twarzy, a nie ręczę za siebie. Bo tylko ja mogę się tak do niego uśmiechać.