 |
chciałabym kiedyś tak beztrosko położyć się razem z Tobą na piasku, o zachodzie słońca, gdzie delikatny wiatr będzie owijał swoim chłodem gorące ciała. złapałabym Cię wtedy za dłoń, splatając nasze palce w dość mocnym uścisku. nie chciałabym aby ta noc się kończyła, mogłoby być tak już zawsze, na zawsze.
|
|
 |
w gruncie rzeczy każdy z nas jest kimś. osobą, która zasługuje na szczęście w każdej możliwej namiastce, chociaż maleńką odrobinę, która przeistoczy się w jedne z najlepszych chwil naszego życia. każdy z nas zasługuje również na osobę, która pokocha nas takich, jakimi jesteśmy, bez żadnego "udoskonalania" na siłę przez owego człowieka.
|
|
 |
były w moim życiu takie momenty, w których bezwładnie opadałam na łóżko, mocno zaciskając dłonie na pościeli krzycząc w niebogłosy. była też taka noc, w której wpakowałam do torebki czystą i tabletki nasenne, przechodząc na dach budynku. w pewnej chwili jednak postanowiłam stawić temu czoła, stawić czoła całemu temu bagnu, które doszczętnie z każdym dniem po kolei niszczyło mnie coraz bardziej. dzisiaj jestem tu. i mam się całkiem dobrze, mam cel do którego chcę dążyć. mam przyszłość.
|
|
 |
Mimo że zadawał tyle bólu, to nigdy nie nazwę Go błędem.
|
|
 |
Może myślisz, że to dla mnie łatwe, ale tracę oddech , gdy widujemy się przypadkiem.
|
|
 |
Nieważne jak długo próbujesz zapomnieć, i tak w snach przychodzi do Ciebie.
|
|
 |
prawdopodobnie? straciłam sens, a wraz z nim straciłam chęć do życia, do tej monotonności, której przeważająca część to teren bólu, nie bólu głowy czy żołądka, bo to nic takiego, a ból serca. wewnętrzny ścisk, kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz, czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia, co jeszcze mnie czeka, i jedyne nad czym się zastanawiam, to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć, czy chcę przeżyć przyszłość.
|
|
 |
Przynajmniej na chwilę uszczęśliwia, pozwala zapomnieć o chujowej rzeczywistości. Tak, butelka to dobre rozwiązanie.
|
|
 |
wpuść mnie, na całe miasto, z całych sił - wołam, wpuść mnie, wpuść mnie, bo skonam
|
|
 |
czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas
|
|
 |
Już nie śmiejesz się jak kiedyś, wszystko jest inaczej...
|
|
|
|