 |
Mniejszy wręczyłeś tym ludziom, którzy stali obok mnie ze słowami " Dziękuje Wam za to że mnie wychowaliście na takiego człowieka" po czym ich ucałowałeś. Domyśliłam się, że to byli Twoi rodzice. Patrzeli na Ciebie z ogromną dumą wypisaną na twarzy. Po chwili odwróciłeś się w moją stronę. Wręczyłeś mi większy bukiet po czym powiedziałeś do swoich rodziców "Widzicie tą dziewczynę? Kocham ją pomimo różnicy wieku". Nie wiedziałam co mam zrobić w tej sytuacji, więc uśmiechałam się tylko. Zwróciłeś się w moją stronę.. Powiedziałeś "Tak, kocham Cie, dobrze słyszałaś" po czym mnie przytuliłeś. Twoi rodzice stali chwilę w szoku, ale po chwili uśmiechnęli się do nas i powiedzieli "Mamy nadzieję, że będziesz szczęśliwy synku". A mi? Mi cały czas chodziły po głowie te słowa, które chwilę przedtem wypowiedziałeś w moją i nie mogłam w nie uwierzyć./ przeprz.sie
|
|
 |
Śniłeś mi się ostatnio. Akcja rozgrywała się przed kościołem bo dzięki niemu się poznaliśmy. Dziwnie to brzmi - poznać w kościele mężczyznę z którym najchętniej spędzałabyś każdą swoją wolną chwilę. A tak jeszcze nie dawno nie wierzyłam w Boga... W jego istnienie. Prosiłeś mnie abym po mszy zaczekała na Ciebie przed kościołem. Nie chciałeś mi nic powiedzieć, ale to zrobiłam pomimo niepewności, która we mnie tkwiła. Po pewnym czasie dołączyli do mnie jacyś starsi ludzie. Pomimo swojego wieku kochali się i wyglądali na szczęśliwą parę. Po dłuższym czasie oczekiwania na Ciebie w niepewności wyłoniłeś się i zmierzałeś w naszą stronę stanowczym krokiem z uśmiechem na twarzy. Gdy doszedłeś do miejsca, w którym czekałam na Ciebie z tymi ludźmi przeszedłeś szybko do faktów. Wyciągnąłeś z za pleców wielki bukiet żółtych kwiatów. Ten obraz mam wciąż przed oczami. Obraz Ciebie stojącego z kwiatami w rękach. Podzieliłeś bukiet na 2 części. Jeden był większy, a drugi mniejszy./ przeprz.sie
|
|
 |
I dlaczego mimo wszystko, komplikuję sobie życie ?
Czemu skrywam wciąż przed tobą, to co pragnę ci wykrzyczeć ?
Czemu robię głupie błędy, mimo błędów świadomości?
Czemu wikłam wszystko w sobie, zamiast wszystko to uprościć? ---Marika
|
|
 |
Już mnie nie jara życie w samotności. Mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości, ale miałem dość ich i chyba skumałem, że to czego szukam już miałem.--- TMK aka Piekielny
|
|
 |
I co teraz, popierdolony świecie? Nawet taki gość jak ja, musi zaufać kobiecie. Siła to jedno,
ale spokój daje tylko ktoś obok, wiem to.--- TMK aka Piekielny
|
|
 |
Nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala, mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj.. Nara, bo w tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara.--- TMK aka Piekielny
|
|
 |
Dotkniesz mnie a ja zamknę oczy i znowu umrę. — miuosh
|
|
 |
Jeśli cały świat na raz będzie chciał mnie powstrzymać.Będę i tak tam gdzie Twój zapach będzie się zaczynać. Będę tam choćby była to najdłuższa droga. Bo masz we mnie więcej niż przyjaciela i wroga. — Miuosh
|
|
 |
W każdym detalu, tej gamy konsensus, bo tylko z Tobą ja widzę sens tu. — O.S.T.R
|
|
 |
Choć jestem jak karzeł , mogę jak olbrzym kochać ! Spróbować sie odnaleźć w Twoich emocjach. — Vixen
|
|
 |
Nie mylę sensu z seksem, bo konsensus to serce . — Huczuhucz
|
|
 |
To nie może się skończyć, to musi wiecznie trwać. Chociaż nic nie mówisz, ja wszystko słyszę.. Inni mówią, tylko po to by zabić ciszę. — PIH
|
|
|
|