|
a najbardziej nienawidzę Twojego wrednego uśmiechu i aroganckiego spojrzenia - w którym ja, głupia się zakochałam. i nadal nie potrafię zrozumieć dlaczego zwróciłam uwagę na tak oziębłego dupka, która miał w sobie tak cholernie dużo skurwysyństwa. nie wiem, może to te pieprzone przeczucie, które mówiło mi:'On ma coś w sobie', i które okazało się trafne - gdy wredną minę przekształcił w cudowny uśmiech a ciągłe:'kurwa' zamienił na cudowne słowa, które trafiały w samo serce. skurwiel. / shinella
|
|
|
Odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu. Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, Wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu,rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. Jak długo on może milczeć? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie -potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. W domu wyłączałam dźwięk, bo tata dostawał spazmy od ciągłego pikania. Teraz zwyczajnie o nim zapominam. Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik. Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat: masz 1 nieodebraną wiadomość./ shinella
|
|
|
Nie wiedziałam, że jego nieobecność może tak boleć. "Brak nowych wiadomości" wierci mi dziurę w sercu. Milczenie powoli zabija. Proszę, daj znać, że nadal jestem Twoim wszystkim. / shinella
|
|
|
Znowu siedziała przy kominku, łzy spływały jej po policzkach jedna za druga.On znów ją zawiódł,po raz kolejny przez niego płakała.Tysiące myśli plątało się w jej głowie, ale w każdej z nich ostatnie słowo brzmiało 'dlaczego?'.Ogień dogasał, zrobiło jej się zimno, ale ciało ani nie drgnęło. Wpatrywała się chwilę w palenisko, oczy znów zaszkliły się łzami. Nikogo nie było w domu, siedziała sama z kubkiem zimnego już kakao w dłoni, z mokrą od łez twarzą wpatrując się w wygasły już kominek. Wstała, ciało mimo oporów powlekło się do pokoju. Włączyła komputer. Zalogowała się na Facebook'u. Kliknęła by dodać post. Po kolei wpisywała litery na klawiaturze, z których powstawały słowa. Opublikowała go i wyłączyła urządzenie.Chwilę siedziała na krześle, lecz po chwili wstała, i wolnym krokiem zbliżyła się do łazienki.Otwarła drzwi po raz ostatni spojrzała w lustro.Słysząc słowa pogardy wypływające z własnych ust podeszła do wiszącej na ścianie apteczki.Powiedziała tylko'Może zatęsknisz./Shinella
|
|
|
Scooby: Ja też mam odejść?
Kudłaty: Nie? przyjaciele nie odchodzą. / scooby doo. ; )
|
|
|
Zapomnisz o nim i nie będziesz wspominać go już co noc. Nie będziesz czekać aż wyświetlacz telefonu się podświetli i zobaczysz kopertę z jego imieniem. Słysząc kiedyś "waszą" piosenkę w radiu nie przełączysz jej, właściwie, to nic wtedy nie zrobisz bo nawet nie zwrócisz uwagi. Będziesz zdolna do tego by usunąć wszystkie wiadomości i jego numer, który z biegiem czasu i tak ulotni Ci się z głowy. Leżąc wieczorem w łóżku nawet przez chwilę nie pomyślisz o nim, brzmi nierealnie prawda? Ale tak właśnie będzie, jeśli teraz dasz sobie spokój. Musisz zrozumieć, że tacy ludzie jak on nigdy się nie zmienią i to nie chłopak w którym kiedyś się zakochałaś, on zniknął i nie wróci. Możesz cierpieć dalej ale pamiętaj, że jeśli skończysz to jak najszybciej to będziesz coraz bliżej szczęścia, które czeka Cię po uwolnieniu się od jego osoby. / shinella
|
|
|
byłam z mamą na zakupach. chodziłyśmy po galeriach, plotkując, popijając kawę i dobrze się bawiąc. nagle w torbie usłyszałam dźwięk telefonu. oglądając kolejną już bluzkę - odebrałam. ' no słucham Cię? ' - powiedziałam na powitanie do kumpla, który dzwonił. 'znowu to zrobił' - powiedział cichym głosem kumpel. nagle uśmiech zszedł mi z twarzy, a do oczu podeszły łzy. 'co się stało,dziecko?'-podbiegła do mnie zszokowana mama. 'ja muszę.. muszę do szpitala, On znowu.. mamo, nie daję już rady' - rozpłakałam się dając Jej do ręki torby z zakupami, i biegnąc w kierunku wyjścia by jak najszybciej złapać taksówkę. mama patrzyła na mnie z żalem w oczach - zapewne też z pewnym zawodem - bo przecież Jej ukochana córka tak bardzo wyniszcza się przy pieprzonym ćpunie. / shinella
|
|
|
Mijasz Go na ulicy i nie czujesz nic oprócz żalu. Tak był Ci bliski, kochałaś Go. Dzieliłaś z Nim tyle fantastycznych przeżyć. Wspomnienia dają o sobie znać wieczorami gdy Jego sylwetki nie ma w pobliżu. Nawet przy znajomych ciężko udawać gdy On siedzi na schodach wpatrując się w Ciebie uparcie. Spojrzenia na moment krzyżują się a Twoje jest przepełnione bólem ostatnich miesięcy bez Niego. Tęsknisz. / shinella
|
|
|
-Wystarczy poznać kogoś nowego, aby o nim zapomnieć.
-A czy Ty, gdy poznajesz smak truskawek to zapominasz o smaku malin? / shinella
|
|
|
Każdy z nas ma osobę, której chce powiedzieć 'nie odchodź'. Każdy z nas kogoś kocha. Każdy z nas przez kogoś cierpi, cierpiał, lub cierpieć będzie. Każdy z nas ma uczucia, nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie. Każdy z nas ma wspomnienia, które, gdy się pojawiają, przyprawiają o łzy. / shinella
|
|
|
Nie pozwól by jakiś skurwiel, który ma na Ciebie totalną wyjebke, zniszczył Ci życie po raz kolejny rozumiesz? / shinella
|
|
|
Jeśli wiesz co chcę powiedzieć, to powinnaś dać mi buzi
Bym nie wymówił słów, którymi mógłbym coś zburzyć
— Wiatr x Kieres ,,Jeśli wiesz co chcę powiedzieć"
|
|
|
|