 |
nie cofaj się, nigdy. nie pozwól na to, by jakiś marny skurwysyn sprawił, że robisz w życiu kilka kroków do tyłu. On nie ma prawa do tego. nie możesz pozwolić sobie na to, by miał satysfakcje. i choćbyś usłyszała od Niego marne: 'zdradzałem Cię' - uśmiechnij się, unieś głowę wysoko do góry i idź przed siebie. nie daj polecieć łzą, nie ukazuj emocji - nie pozwól się zniszczyć. pamiętaj, że czasem te kilka kroków w tył może prowadzić na samo dno, a stamtąd ciężko jest już wyjść. / veriolla
|
|
 |
"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać."
|
|
 |
„Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.”
|
|
 |
I choć jest moim powodem do uśmiechu, płacze co noc przez niego. / i.need.you
|
|
 |
Boże, proszę, wylecz mnie z niego.
|
|
 |
Już nigdy nie zobaczysz, jak się dla ciebie uśmiecham. / ansomia.
|
|
 |
Czasami leżąc w łóżku z zamkniętymi oczami po prostu nie wierzę, że mogłam być dla ciebie ważna.
|
|
 |
Zatrzymaj się i spójrz w dół. Patrz, masz pod stopami cały świat. Tyle tu bólu i szczęścia. Masz tu swoje miejsce, swoją rodzinę, przyjaciół. Przecież życie tak naprawdę nie jest takie straszne. Wystarczy umieć żyć. Kochać, ufać, radzić sobie z cierpieniem, potrafić przyzwyczaić się do nieobecności drugiej osoby, żyć w tęsknocie, czerpać z życia jak najwięcej. Bo przecież w sumie żyje się cudnie. Więc żyj, abyś to Ty nie znalazł się pod stopami całego świata. / 61sekund
|
|
 |
odmówi mi wyjścia na piwo, bo zagrozisz,że z Nim zerwiesz. nie puścisz Go na koncert, bo ja tam jestem. nie sądzisz,że to trochę płytkie? bo trzymając Go na smyczy, sam w końcu zniknie. / veriolla
|
|
 |
Szczerze? Gdybyś mi teraz powiedział, że mnie kochasz sama nie wiem czy bym się cieszyła, czy płakała, czy chuj wie co.
|
|
 |
nie noszę szpilek. nie chodzę co tydzień na balety. nie mam cudownie długich włosów i nóg. nie zaskoczę Cię idealną figurą, i świetnymi ruchami w tańcu. nie zjem z Tobą kolacji w najdroższej restauracji w mieście. nie pójdę z Tobą na bal, czy temu podobną szopkę. nie będę jedną z tych wielku lalek, które podobają się facetom. będę sobą - tą, z którą możesz zatańczyć w deszczu, wypić daniellsa na dachu bloku i zapalić skręta. tą, która przegada z Tobą całą noc i wysłucha, bez względu na to jakim samochodem jeździsz, i jaka jest grubość Twojego portfela. tą, której nie znajdziesz w pierwszym lepszym klubie z laserami. / veriolla
|
|
 |
W życiu chodzi o to, żeby odnaleźć tą jedną osobę, która będzie zawsze. Nie odejdzie wraz z podmuchem wiatru, nie zniknie z gorszym, pochmurniejszym dniem. Ktoś kto do zwykłej szarej codzienności dnia wniesie swój promyk, promyk nadziei i wiary zarówno w ludzi jak i każdą najdrobniejszą rzecz które nas otacza. Człowiek znający Cię na wylot, ale nigdy nie wykorzysta Twoich słabości przy najbłahszej jak i najpoważniejszej kłótni, bo po prostu ma świadomość jakim zaufaniem została obdarzona i jak wiele się poświęciło by móc znowu się do kogoś przywiązać i pozwolić poznać swoje wnętrze. To cudowne uczucie, posiadać swoją własną stabilkę. Osobę pewną, która drogą prób, błędów i kompromisów pomoże znieść, przetrwać i przezwyciężyć wszystko. Daje kopa w dupe, motywuje do walki, zwalczania nałogów i przyzwyczajeń. Motywuje do życia.
|
|
|
|