 |
Mogłabym być najbogatsza i najpiękniejsza. Bez Ciebie i tak nie umiałabym się tym cieszyć.
|
|
 |
jeszcze do niedawna lubiłam ten krótki odcinek który co rano razem pokonywaliśmy. lubiłam twój śmiech i wchłaniałam każde słowo, które wychodziło z twoich ust. cieszyłam się twoją obecnością. brakuje mi tego, brakuje mi głupich rozmów, tego jak zawsze robiłeś mi ochotę na głupie naleśniki. brakuje mi ciebie. codziennie coraz bardziej. | choohe
|
|
 |
mierząc za wysoko zbyt łatwo można upaść.
|
|
 |
byłeś inny niż wszyscy faceci. romantyk z chamskim spojrzeniem. na widok Twojego uśmiechu, każdej pannie uginały się kolana. ale tylko ja miałam możliwość gładzenia Twojej skóry na policzku i wplątywania palców we włosy. to mi szeptałeś na ucho, jak bardzo cieszysz się, że jestem. to mnie pokochałeś i obiecałeś, że zawsze będziesz. to mnie zostawiłeś samą, ze zmarzniętymi palcami i załzawionymi oczami, na ustach pozostawiając przesączone kłamstwem 'kocham'. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiesz czego nienawidzę w związku na odległość? Tak, odległości. Tego, że nie mogę zadzwonić, żebyś zjawił się za chwilę i mnie przytulił, że nie możemy patrzeć na siebie kiedy chcemy, nie możemy liczyć na swoją obecność kiedy tego potrzebujemy. To boli. / desperacko
|
|
 |
uwielbiam jego perfidny półuśmiech i błyszczące oczy. to,że mówi mi 'nie pal, gnojku' a sam zjarany zjawia się pod szkołą. uwielbiam, kiedy mówi ' wsadzić ci to w dupsko?'a potem robi kocie oczy, gładzi moje włosy i mówi' moje maleństwo, wybacz mi moją nieudolność' i przeprasza drżącym głosem. uwielbiam, kiedy fajka w jego dłoni jest do połowy wypalona, kiedy zaczynam się z nim droczyć, a okazuje się po chwili, że prawie pali się jego dłoń, po czym mówi ' jesteś świrem'. uwielbiam jego smsy o 4 rano i to, że zamiast spać, udowadnia, że jest nietoperzem. lubię, kiedy przy kumplach traktuje mnie jak siostrę, zwyczajnie i z szacunkiem. uwielbiam, kiedy zostawia ich na pastwę losu, rzucając tekst 'ona musi do łóżka. ona musi do szkoły' i wychodzi, zostawiając telefon, wszystkie gadżety i portfel. uwielbiam, kiedy całuje moje czoło, a ja zasypiam. nienawidzę się budzić ze świadomością, że mogę go już nie zobaczyć, bo jest tym, który ustawia poprzeczkę, z dnia na dzień coraz wyżej/fasion
|
|
 |
pamiętam smak pierwszego kieliszka wódki. skrzywiona mina i chęć spróbowania więcej. pierwszy papieros. chwilowe kręcenie w głowie i zainwestowanie w całą paczkę. pierwsze wagary. adrenalina i kolejny łyk piwa. pierwsza ucieczka z domu. strach i łzy. pierwsza ostra kłótnia z mamą. krzyk i udowodnienie swojej racji. pierwsza miłość. szczęście, pragnienie posiadania drugiej osoby na wieczność i odgłos łamiącego się serca. bezsenne noce, chaos w głowie, plączące się wspomnienia. smutek, żal i rozpacz. modlitwy i prośby. bezradność. dławienie się powietrzem. krew. pragnienie śmierci. to tylko życie dziewczyny bez serca, rozumu i chęci do dalszego istnienia.[ yezoo ]
|
|
 |
pamiętam, jak jeszcze kilka miesięcy temu, gdy usłyszałam dźwięk smsa, błagałam by na wyświetlaczu pojawił się Twój numer. a dzisiaj? słysząc dźwięk wiadomości zastanawiam się tylko nad tym, co znowu wymyślili moi znajomi, nawet przez chwilę nie myśląc o tym, że mógłbyś to być Ty - ale to chyba dobrze, nie? bo w końcu przestałam żyć tą suką, nadzieją. / veriolla
|
|
 |
Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi.Chcę pięćdziesiąt butelek. Chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić.Chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.
|
|
 |
lubię się z Tobą droczyć. lubię mówić Ci, że jesteś głupi. lubię zapisywać na kompie Twoje głupie miny z rozmowy na skype. lubię Cię wkurwiać, do tego stopnia, że się rozłączasz, i nie odbierasz później moich telefonów. lubię wysyłać Ci smsy o 4 rano, czy aby na pewno nie zapomniałeś zamknąć oczu, zanim zasnąłeś. lubię grać Ci na nerwach, i przeciągać strunę do tego stopnia, że wyzywasz mnie za pomocą takich słów, o których nie miałam pojęcia. lubię Ci przerywać w połowie zdania, i mamrotać, że jesteś debilem. lubię nie odpisywać Ci przez kilka godzin, gdy wiem, że czekasz na odpowiedź. i w ogóle lubię Cię wkurwiać najmocniej na świecie, bo lubię jak tak słodko się denerwujesz, i krzyczysz. / veriolla
|
|
 |
a gdyby tak olać wszelkie konsekwencje? gdyby wziąć tylko mały najpotrzbniejsze rzeczy, i wyjechać, ot tak, gdziekolwiek. zabrać jedną, najważniejszą osobę i ruszyć przed siebie. wyjechać, i mieć w dupie rachunki, pracę i szkołę. być wolnym, chociaż przez chwilę. chociaż na te kilka chwil uwolnić się od problemów, i świata codziennego. przez te kilka chwil spełnić swoje najśmielsze marzenia. / veriolla
|
|
 |
Każdy umie powiedzieć, że mu zależy. Mało kto umie pokazać. .
|
|
|
|