 |
Tak wiele chcemy, a tak mało robimy, żeby to zrealizować.
|
|
 |
było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzwoniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torbę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam z powrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając : " ale jak, skąd ? ". w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: " masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to ".uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza.
|
|
 |
I czuję tą cholerną dumę, kiedy wiem,że wybrał właśnie mnie. To mi opowiada o swoich uczuciach, opisuję jak mu minął dzień i wysyła smsy na dzień dobry i dobranoc. To mnie nazywa kochaniem, słoneczkiem i mówi jak bardzo kocha i tęskni. Razem wypalamy Malboro Goldy i przekazuje mi bucha z ust do ust. Potem na siebie wrzeszczymy, kłócimy się i rzucamy słuchawkami. Mówimy, że to koniec, że już nie mamy sił, a potem wracamy. Nie jest idealnie, ale mimo wszystko cieszę się, że to właśnie ze mną to wszystko przeżywa./esperer
|
|
 |
Myślę, że pewne sprawy się już po prostu nie poukładają, serca nie zrosną, a rany nie zabliźnią. Ty nie zapomnisz, a on Cię nie doceni dopóki nie straci./esperer
|
|
 |
"Lepiej próbować i potem żałować- niż załować ,że się nie próbowało".
|
|
 |
Nie wiem czy jest mi lepiej, czy po prostu przyzwyczajam się do bólu.
|
|
 |
Słucham smutnych piosenek po to by sobie przypomnieć wszystkie razem spędzone chwile , i uśmiechnąć się do ekranu ze łzami w oczach.
|
|
 |
Uwielbiam ten stan , kiedy budzę się nad ranem i wiem , że mogę obrócić się na drugi bok i spać dalej.
|
|
 |
Mam ochotę wyciągnąć wskazówki z tego cholernego zegara i włożyć Ci je w dupę ku czci pamięci mojego czasu, który zabrałeś mi bezpowrotnie, marnując go na złudne nadzieje. na to, że jesteś księciem na białym koniu, a wodoodporny tusz jest skuteczny
|
|
 |
Zamknijcie mnie w strefie wolnej od skurwysynów. Byłaby to taka miła odmiana.
|
|
 |
Miałam zapytać, czy chcesz herbaty. Tak naprawdę wole jednak się dowiedzieć, czy masz ochotę spędzić ze mną resztę życia. Więc? / bijaaaczzz.
|
|
 |
Byłam tą dziewczyną, która nie odzywała się następnego dnia po miłym wieczorze. Przesiadywałam z kumplami i urządzaliśmy sobie zawody w piciu na czas. Paliłam papierosa za papierosem i potrafiłam biegać nago z przyjaciółką po polu, krzycząc, że jestem szczęśliwa, a życie jest piękne. Wracałam chwiejnym krokiem nad ranem do domu, odsypiałam kilka godzin, a potem znowu ruszałam na miasto. Wiele widziałam, poznałam kilka osób, które według Ciebie są marginesem społecznym, a ja spędzałam z nimi zajebiste chwile. Wiem jak to jest upadać, dostawać po ryju i nie pamiętać co robiłam w nocy. Wiem jak to jest kiedy życie wymyka się spod kontroli i robisz rzeczy, których potem żałujesz. Fakt, zmieniłam się, mam teraz kogoś dla kogo warto ogarnąć tyłek, ale tamta ja zawsze będzie tą, którą wspominam z uśmiechem i do, której mimo wszystko będę wracać, nawet jeśli tylko wspomnieniami./esperer
|
|
|
|