 |
może w końcu już czas, abyś zapomniał o mnie i żył dalej, co?
|
|
 |
potrafimy kochać i marzyć.. lecz nie wszyscy.
|
|
 |
za bardzo się staramy, dlatego nam nie wychodzi.
|
|
 |
Przepraszam za to ,że cie czasami wkurwiam . Że lubię wychodzić z kumplami na browara albo blanta . A ty jesteś cholernie zazdrosny. Przepraszam ,za to że odpisuje ci po 20 minutach . Przepraszam ,że czasami nie odbieram od ciebie telefonu . Za to ,że nie okazuje ci publicznie uczuć . Kocham cie Wybacz *.*
|
|
 |
Wyczuwa mój strach, moje naderwane zaufanie względem całego świata, wyczuwa drżenie wypływające z mojego serca i rozchodzące się po ciele. Mimo to przyglądając mi się uważnie, prosi bym spojrzała - na Niego, wprost w Jego oczy. Chce przełamać tą barierę. Nasze spojrzenia łączą się, a w ramach podziękowania przytula mnie do siebie. Najdelikatniej jak potrafi, obejmując mnie ramionami z precyzyjną uwagą. "Jestem przy Tobie" mamrocze "jestem Twoim przyjacielem". Jest. Przyjacielem. I obydwoje wiemy, że będzie nim w dalszym ciągu, a zarazem nie przekreśla to czegoś innego, czegoś więcej.
|
|
 |
i chcę być z Tobą, zapypiać w Twoich ramionach, robić Ci śniadanie do łóżka, chcę chodzić po domu w Twoich szerokich koszulkach, pić z Tobą Twoje ulubione piwo, za którym nie przepadam i zniosę nawet to, że wciskasz mi jedzenie na siłe, kiedy kolejny raz postanawiam schudnąć i chcę brać z Tobą kąpiel i mogę nawet nie przesypiać nocy i znajdziemy kompromisy na wszystko i możemy nawet kłocić się po to by tak słodko się godzić i będziemy idealnymi rodzicami i moglibyśmy mieć taką cudowną przyszłość i moglibyśmy być bezgranicznie szczęśliwi, gdybyśmy tylko zawalczyli o siebie ten ostani raz, przecież nie mamy nic do stracenia, a tak wiele do zyskania. / samowystarczalna
|
|
 |
Drgnęłam, kiedy dotknął mojego podbródka i zaczął unosić go ku górze. - Kolegę? Trójkąt? Kurwa, trzeba być frajerem, żeby składać takie propozycje, a Ciebie, mimo tego jak silna jesteś, to zabolało. Nie mylę się? - zapytał, patrząc mi w oczy, na co kiwnęłam głową. - Jestem silna, ale mam uczucia, tego nie zmienię - przytaknął, po czym dorzucił: - Wiesz doskonale, że mi się podobasz, ale nie chcę przyspieszać. Nie chcę zrobić nic pochopnego, choć jestem pewien, że tego chcę. Ja tego chcę, chcę Ciebie, jak i Ty chcesz mnie. Teraz jednakże skoncentruję się na Twojej duszy, masz najpiękniejsze wnętrze jakie znam - dokończył, głaszcząc mnie po policzku. On, priorytetowy psycholog mojego detoksu.
|
|
 |
I nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, lecz ta pierwsza kąpiel, poczucie tej wody sprawiało, że chciałam więcej za wszelką cenę
|
|
 |
Ideały nie istnieją, więc co Ty tu robisz? ♡
|
|
 |
Jeśli czasem milcze ,to tylko dlatego by nie palnąć przy Tobie żadnej głupoty *.*
|
|
 |
Znajomi nie pochlebiają naszego romansu . Nie rozumieją dlaczego spotykam się właśnie z Tobą. Ale oni nie wiedzą jakim jesteś zajebistym kochankiem . Jak się o mnie troszczysz. Oni nie wiedzą jak na mnie patrzysz gdy jesteśmy sami . Nie wiedzą jak nam jest ze sobą dobrze. /*.*
|
|
 |
lubię wypić z kimś mądrym...
dlatego pije sama
|
|
|
|