 |
Najdziwniejszym paradoskem Twojego odejścia jest to, że mimo, iż zginąłeś ponad 4 lata temu, ja nadal przy zmienianiu telefonu zapisuje Twój numer na liście kontaktów. I wiesz co? Czasem dzwonię, naprawdę... I zawsze płonie we mnie ta sama nadzieja, że odbierzesz i powiesz "no co tam maleńka?" tak, jak robiłeś to kiedyś. Poczta głosowa którą słyszę zamiast Twojego głosu rozwala resztki moich nadziei na cząsteczki elementarne... za każdym razem.
|
|
 |
tych którzy Cię kochają traktujesz najgorzej.
|
|
 |
CHŁOPAKU, NAWET DRESY NIE ZAMASKUJĄ TWOJEGO MAŁEGO CHUJA.
|
|
 |
zabierz ją gdzieś, gdzie wam nic nie trzeba. pokaż, że nie musi umierać, aby iść do nieba.
|
|
 |
serce na Jego widok waliło jak oszalałe, kąciki ust mimowolnie pięły się ku górze, oddech stawał się nierównomierny, w brzuchu szalało stado motyli a nogi doszczętnie miękły - zaczęło się robić niebezpiecznie, ale uparcie wmawiałam sobie, że to jeszcze nie to, jeszcze nie ten.
|
|
 |
sześć zagrożeń , okurwamaćjebana. :c
|
|
 |
miłość to miłość , a mi dane jest mieć wyjebane.
|
|
 |
Strippeer ma kolczyka w wardze , jutro dodam zdjęcie ♥
|
|
 |
bo dzisiaj wartością człowieczeństwa jest suma cen wszystkich ciuchów jakie się na sobie ma.
|
|
 |
Wierzyć mężczyźnie, to tak, jakby wrzucić kamień do wody i wierzyć, że nie utonie.
|
|
 |
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością.
|
|
 |
Jestem jak kot, lubię ciepło i małe pomieszczenia. Lubię wylegiwać się i przeciągać wyginając swój grzbiet. Mam kocie oczy i swoje własne drogi, ale też wiem u kogo na kolanach najlepiej się czuję.
|
|
|
|