 |
- Za co siedzisz? - ukradłam owoce w Pet Party.
|
|
 |
ej, chyba jakaś rura mi się w oczach rozjebała, bo woda po policzkach cieknie mi strumieniami.
|
|
 |
Podobno dziwki mają udar cipy, bo mózgu to one chyba nie mają.
|
|
 |
Spojrzała na niego przez palce krzycząc. - Przestań! to boli. - Podszedł i uniósł jej podbródek po czym z całej siły uderzył w twarz. - Masz za swoje, głupia kurwo. - krzyczał śmiejąc się. - Ty skurwysynie. - jęknęła spodziewając się następnego ataku, tym razem kopną ją w żebra sprawiając że jej serce na parę sekund zamarło. Zwijając się z bólu zauważyła pod szafką broń, wyciągnęła rękę próbując dosięgnąć pistoletu. Złapał ją za nogi ciągnąc do drugiego pokoju, w ostatniej chwili złapała broń, pociągneła spust i kula wystrzeliła w jego kierunku. Zapanowała cisza, słychać było tylko jej łzy rozbijające się o podłogę salonu.
|
|
 |
Zmień co wadliwe na lepszy model.
|
|
 |
Mam bekę zawsze jak widzę was razem.
|
|
 |
zimowy Kraków jest przytłaczający. / nervella.
|
|
 |
na razie jestem w dość bezpiecznej strefie - nie kocham go, wciąż bez problemu mogę powiedzieć mu przelotne 'żegnaj' , mam nadzieję, że obędzie się bez spektakularnych zmian. / nervella.
|
|
 |
ludzie, którzy kochają, nie zostawiają nas bez słowa, nie potrafią odejść, tak zwyczajnie, normalnie, bez skrupułów, ludzie którzy kochają, trwają przy nas bez względu na wszystko. inaczej to tylko imitacja rzekomej miłości.. . nervella.
|
|
|
|