|
pędzę do miejsc, które chciałbym zobaczyć. sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić.
|
|
|
A teraz spójrz na nią. pod tą grubą warstwą makijażu ukrywa prawdziwą siebie. skrywa emocje, które tak bardzo na niej ciążą. uśmiech nakleiła na twarz tak nierówno, że jego sztuczność jest wręcz prawie, że namacalna. i co? myślisz, że chciała się w tobie zakochać? myślisz, że chciała tak cierpieć? ostro się mylisz. zawsze była inteligentną dziewczyną i gdyby wiedziała jak to wszystko będzie dalej wyglądać, na pewno nie dałaby się Tobie wciągnąć w to całe gówno. uwierz.
|
|
|
nie zależy mi, bo dał mi milion powodów by tak było.
|
|
|
Ogólnie zajebioza , tylko w szczegółach tkwi beznadzieja
|
|
|
Powodzenia w dalszej czesci twojego zaklamanego zycia.
|
|
|
Za bardzo wrażliwa, za mało twarda,
dziecinnie naiwna, głupio uparta.
|
|
|
faktycznie jestem słabsza od Ciebie, złam mi serce,kopnij w dupe i powyzywaj od dziwek jakoś trzeba zaimponować kolegom
|
|
|
- a jeśli nie wróci? - wtedy będzie jak dziś, wczoraj i miesiąc temu. nic się nie zmieni.
|
|
|
patrzę na te twarze, które kiedyś znaczyły dla mnie tak wiele, są jak stare piosenki, dawne hity jednego lata, niewiele znaczące słowa w wierszu życia.
|
|
|
Tu Ciebie nie ma. To tylko wyobraźnia .
|
|
|
szczerze ? jebie mnie to , ale jest mi przykro.
|
|
|
cel doświadczenia : zapomnieć o nim . konieczne przedmioty : wódka , papierosy , chusteczki , czekolada , ciepły koc , dobry bit lub dobra komedia . obserwacje : jest źle , z każdym kieliszkiem przed oczami pojawia się jego twarz , z każdym buchem myślisz tylko o nim . wniosek : o nim nie da się zapomnieć . jest jak narkotyk . nie możesz bez niego żyć choć wiesz że cię niszczy
|
|
|
|