nie mogę pogodzić się z prawdą,
chce mi się płakać, a niby w chuju mam to.
Tak to już jest czasem mam jakiegoś pecha.
Im bardziej czegoś chcę, tym szybciej mi to ucieka.
chociaż z całych sił się staram - nie mogę odbić się od dna.
Tak bardzo chciałbym ale nie wiem jak to zrobić
chociaż kombinuje tak jak mogę nic nie wychodzi.