 |
czasami trzeba po prostu wstać, ogarnąć się, pierdolić ból, miłość i po prostu mieć wyjebane. czasami bardzo często.
|
|
 |
cały czas na Ciebie pacze i widzę, że ty nie paczysz na mnie. ej, czego na mnie nie paczysz? to boli.
|
|
 |
pamiętaj. żadna Cie nie pokocha tak bardzo jak ja.
|
|
 |
nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć, bo łatwo coś stracić a trudniej docenić..
więc nie pisz i nie dzwoń, już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno, Ty to tylko przeszłość.
nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć, nie ma szans, by to mogło sie zmienić.
|
|
 |
chciała tego. od początku chciała się go pozbyć
a kiedy osiągnęła już swój cel poczuła dziwne
ukłucie w sercu, które z czasem przerodziło się
w niewyobrażalny ból.
|
|
 |
mam w głowie nadmiar myśli, których nie umiem uporządkować w żaden sposób. wkurwiają mnie, bo mnie dają mi spać, nie pozwalają się skupić, bo przez nie, nie mam nawet minuty spokoju.
|
|
 |
klnę, bo chcę.. płaczę, bo nie wytrzymuję.
|
|
 |
w zasadzie chciałabym żebyś mnie potrzebował, wiesz?
|
|
 |
stałeś się moim całym światem. całkiem przypadkiem.
|
|
 |
Najmocniej kochają serca , które najmocniej cierpiały. [ wysraj_sie ]
|
|
 |
A tego pierdolonego trzynastego stycznia przyjdę na tą francuską ławkę i będę siedzieć i czekać, dopóki tam kurwa nie zamarzę. / obczaj-to
|
|
|
|