 |
jak wczoraj coś zjebałem, to dzisiaj nie przepraszam
|
|
 |
to jeszcze jest THC czy już halucynacja? gdy słyszę głos sumienia w echolokacjach
|
|
 |
oddałem swoje zdrowie dla paczek marlboro, zabiorą parę lat i nie żałuje skoro się żyje raz to nie będę pizdą, bo rzuciłem wszystko dla kurwa pasji
|
|
 |
jestem z Tobą. tak mi serce bije. myślałam, człowiek nie ma serca
|
|
 |
napij się mnie, sącz mnie, jak drinka przez słomkę
|
|
 |
nie możemy znaleźć chwili dla nas, niby czas nie pozwala, mówimy, że zaraz
|
|
 |
ziom, biorę sos i zaczynam chlać błąd? ależ skąd, to mój stały fach
|
|
 |
to taki stan, w którym nie ma ciebie, to taki stan, w którym nie znam siebie
|
|
 |
mówisz sobie odpuść kiedy dostajesz w ryj - błąd, weź to skończ i zacznij od nowa żyć, co
|
|
 |
kiedy wali się na głowę, spoko, no to wychodzę, pod stopami gruz wytycza mi nową drogę
|
|
 |
a kiedy ty masz coś do siebie, wtedy jak leczę kaca, wypuszczam myśli w teren i brak mi jest wszelkich zasad
|
|
 |
chuj, że gra jest zła, potrzebuję dobrej miny
Twój jestem do cna, mówię jej "wychodzimy"
i trwa show, nie mogę złapać tchu i przełknąć śliny
|
|
|
|