 |
Miłość, to ciekawe jak zmienia człowieka, to jak rwąca rzeka nieustannie drąży głazy, każdy na nią czeka, jak na stacji stoi, wypatruje, skąd nadjedzie pociąg, który wszystko wyprostuje.
|
|
 |
Jestem bólem w twoim sercu, promilami w twoich żyłach, chcesz czegoś więcej, nie wystarcza Ci już przyjaźń, nie kochaj mnie, bo to w złą stronę idzie.
|
|
 |
W genach mamy to, czego nie ma nikt inny, zjeżdżają do nas z wielu świata stron, tu dobra wódka i dobre dziewczyny, szukaj u nas idealnych żon !
|
|
 |
A nasze Panie nie mają kompleksów, bo nie mają powodów ich mieć.
|
|
 |
My, Słowianki, wiemy, jak użyć mowy ciała, wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała, to jest ta słowiańska krew, to jest ta uroda i wdzięk!
|
|
 |
pieniądze przeliczać na melanż.
|
|
 |
wóda zbiła mi banię,Boże, Chryste, Panie!
|
|
 |
teraz po wódzie wszystko mi jedno
|
|
 |
kocham Cię jaki jesteś, nie jakiego chcę Cię mieć, bo to jaki jesteś, takiego chcę Cię mieć. milcz jak do mnie mówisz - przykładam palec do ust, chcę słyszeć Twój oddech, nie potrzeba nam słów.
|
|
 |
Bądź dla mnie facetem, którego żaden inny nie zastąpi, a ja będę tą, która zastąpi Ci wszystkie inne... :))
|
|
 |
nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha.
|
|
 |
Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów, nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów, pozwól by śmierć była cudowna.
|
|
|
|