 |
przytul mnie do siebie, pozwól mi zakładać twoją bluzę, jedzmy razem kisiel truskawkowy, bierz mnie na ręce i kręć się ze mną. śmiejmy się z tego, czego inni nie zrozumieją. głaszcz mój policzek, wtedy kiedy zasypiam na twoim ramieniu. ocieraj łzy, gdy płaczę i czuję jak mnie ranisz. bądź moim wparciem, podnoś mnie gdy upadam. chodźmy na wspólne spacery. kupuj mi kebaby, a potem kłóćmy się o to, że znów zaburzasz mi dietę, bo przecież się odchudzam. bądź przy mnie teraz, jutro i za miesiąc także. bądź i nie opuszczaj nigdy. / notte.
|
|
 |
ale nie smuć się, nie przejmuj się niczym. przecież życie nigdy nie pisało nam historii byśmy byli razem. nie płacz. to chyba oczywiste, że już nigdy jej nie napisze. / notte.
|
|
 |
kiedyś oprzytomniejesz. kiedyś zrozumiesz, że popełniłeś największy błąd w swoim życiu. będziesz cierpiał, tak jak ja cierpię teraz. będziesz patrzył przez okno i czuł tą cholerną pustkę. nie będziesz potrafił opisać tego, co dzieje się w twoim życiu i wiesz? to właśnie wtedy będzie mi wszystko jedno. / notte.
|
|
 |
może gdzieś na zgiełkach ulic, spotkamy się. może zobaczysz, że nadal kocham, że nadal tęsknię, że nadal cholernie brakuje mi ciepła, które emitowałeś, gdy byłam w twoim uścisku. może zrozumiesz, że tak naprawdę to miało sens, tylko ty skreśliłeś to ot tak. ot tak zabiłeś w sobie miłość. / notte. jak daawno mnie tu nie było. witajcie ;*
|
|
 |
2013 proszę bądź wspaniały..
|
|
 |
Przegrywa ten, któremu bardziej zależy .
|
|
 |
Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? Można.
|
|
 |
nie mam na nic siły, już sam fakt, że mam przeżyć kolejny dzień i nie płakać przekreśla mnie na starcie. / notte.
|
|
 |
chciałoby się żyć bez bluzgów, no ale kurwa..
|
|
 |
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
ta sama tradycja, troche inne czasy.
|
|
|
|