 |
tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć. jest tylko hajs, seks, hajs i trochę brudu.
|
|
 |
To, co miało ocalić Nasz związek, zniszczyło go.
|
|
 |
mam ochotę wyrwać się z sideł codzienności, pstryknąć palcami i zapomnieć o wszystkich problemach. zacząć życie na nowo, bez przesiąkniętych łzami oczu. /rap_jest_jeden
|
|
 |
zdala od skurwysynów czerpiących siłe z upadku,
dziś oni sami padają nie mogąc ruszyć ze startu
|
|
 |
Tysiąc osób wyjedzie, tysiąc osób nie wróci
Tysiąc osób ma sposób, Ty nie musisz nic mówić
Pomyśl o wczoraj, dziś, jutro może nie być nic
I niech Twoje serce pęka jeśli nie pamiętasz ich
|
|
 |
Na chuj mi Twoje dobre słowo, na lepszy stan?
Sam sobie poradzę, zawsze radzę sobie sam!
|
|
 |
Tak silne uczucie nie znika w jednej chwili, nie rozlewa się w ciągu jednego dnia, nie umiera tak nagle, bo to by oznaczało, że właściwie nigdy nie istniało.
|
|
 |
oddałabym wszystko, żeby chociaż raz znów ujrzeć Twoje oczy, zatopić się w ich nieskazitelnym blasku, bezkarnie tonąć w błękitnych tęczówkach, nigdy nie prosząc o ratunek. /rap_jest_jeden
|
|
 |
potrafiłam wypalić kilka paczek szlug dziennie, Marlboro potrafiło nieźle uzależnić, paliłam jednego papierosa po drugim, i zaciągałam się papierosowym dymem, czując jak przeszywa moje płuca z każdą sekundą, to przez niego, zatruł moje serce, pewnie nie zdawał sobie sprawy, że przyczyni się również do zatrucia moich płuc. /rap_jest_jeden
|
|
 |
bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz, jak amfetamina robię tobie w głowie miraż.
|
|
 |
pęknie tama nieszczęść,wszyscy utoną, zasną na zawsze przykryci przeklętą wodą.
|
|
|
|