 |
Tłumaczyć się przed nikim nie muszę, idę przez życie ze środkowym palcem uniesionym w górze.
|
|
 |
Uśmiecha się i ma ten dołek w policzku, który tak˙ bardzo lubię i kurwa mać, jest śliczny.
|
|
 |
Bezpieczniej będzie zamknąć oczy, zaśpiewać "Ale to już było..." i odwrócić się plecami do drogowskazu z napisem "Miłość".
|
|
 |
żeby zasmakować Jego warg, musiałam delikatnie unieść się na palcach. a gdy już udało mi się złączyć Nasze usta w jedność, pragnęłam by ta chwila nigdy nie minęła. chciałam Go mieć na zawsze, na zawołanie, na oddech, na ciche uderzenie serca. [ yezoo ]
|
|
 |
najtrudniej było zaakceptować Jego odejście. byłam za słaba, by spojrzeć przeszłości w oczy i ruszyć do przodu. nie miałam sił na następny krok. czułam jak każdego dnia jest mnie coraz mniej. chciałam już umrzeć i przestać się męczyć. ale wspomnienia kazały mi dalej cierpieć. pragnęłam mieć Go przy sobie, wtulić się w bezpieczne ramiona i cieszyć się tym, co mam. zostałam sama. z lampką wina, łzami w oczach i bolesnym kłuciu na sercu. a co najgorsze, nigdy nie umiałam przestać myśleć. [ yezoo ]
|
|
 |
dziękuję Wam za życzenia ;)
|
|
 |
Jesteś za daleko bym mógł powiedzieć tobie co mnie kłuje w sercu, i tak później się dowiesz
|
|
 |
Kiedy nie chcesz mnie widzieć, ja widzę ciebie, byłem zawsze przy tobie, gdy byłaś w potrzebie, nie mam siły powtarzać zawsze tobie w kółko, nie chcesz dziś odebrać mojego telefonu, trudno
|
|
 |
I niech miłość płynie przez osiedla,
i niech smutek ginie w zimnym piwie,
niech ciało do ciała przylega,
i pod mroku całunem, francuski pocałunek
|
|
 |
Dziś wieczór Martini z wódką wymieszam, kolacja przy świecach, świat na nas zaczeka
|
|
 |
Podobno miałeś na mnie plan, tak mi opowiadałeś kiedyś
Wtedy jeszcze ze mną gadałeś, wtedy
|
|
|
|