 |
Miała wszystko w dupie. Bawiła się życiem, czując tą niezależność. Czując, że wygrywa.
|
|
 |
Ukochane mordy, najebane coraz bardziej. Dziś nie pozwalamy, żeby zaschło komuś w gardle.
|
|
 |
I niby wszystko jest w porządku, niby zasypiam i niby się nie przejmuję.
|
|
 |
Wpadnij, polej, zapijemy smutek.
|
|
 |
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić i sprawię, że połączy to co nas dzieli.
|
|
 |
Postawię więc na luz, lans, obojętność.
|
|
 |
Ufam twoim oczom, tylko sercu trochę mniej.
|
|
 |
Prawdziwie kochamy, gdy doceniamy charakter, nie wygląd.
|
|
 |
Nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inna.
|
|
 |
Garstka ludzi, z którymi zawsze jest o czym pogadać.
|
|
 |
Wychodze z założenia, że wolę słuchać ciszy niż głupiego pierdolenia.
|
|
 |
Lubię jak patrzysz, gdy odwracam wzrok.
|
|
|
|