 |
Może i jestem młoda i nie wiem co to prawdziwe problemy. Nie przeżyłam śmierci bliskiej osoby, nie umierałam z głodu i nie nocowałam pod mostem. Wiem jednak jak boli, gdy ktoś na kim ci zależy odchodzi, kiedy trzęsiesz się z zimna i bezradność, kiedy twój krzyk jest głuchy, a płacz niewidoczny dla innych.
|
|
 |
Był chwilą,
którą warto było łapać.
|
|
 |
Nie mamy prawa istnieć osobno.
|
|
 |
Dlaczego traktujesz mnie, jak najgorsze zło tego świata? Dlaczego dajesz mi odczuć z każdym dniem, że nie zależy Ci na mnie? Dlaczego mnie po prostu nie kochasz?
|
|
 |
Gdybyśmy nie tracili osób które kochamy, nie wiedzieli byśmy ile dla nas znaczą.
|
|
 |
Każdy w życiu wybiera sobie dłoń,
którą chce trzymać
i przychodzi taki wieczór kiedy mówimy po prostu:
'złap, bo mi zimno...'
|
|
 |
`Tak bardzo chciałabym Cię widzieć więcej i częściej. Trzymać Cię za rękę, łapać powietrze. Opowiadać Ci jak bardzo kocham i tęsknie.
|
|
 |
`Jego uśmiech jest jak sok pomarańczowy. Ma ciepły kolor, słodki smak i daje dużo energii.
|
|
 |
`Ciężko mi bardzo. Ciężko mi oddychać. Ciężko mi wypowiedzieć jakiekolwiek słowo. Ciężko mi spoglądać przed siebie, w przyszłość. Ciężko mi żyć, wiesz?
|
|
 |
`Za każdym razem, kiedy oblizuję usta próbuję przypomnieć sobie jak słodko i delikatnie mnie całowałeś.
|
|
 |
`Robiąc porządki spojrzałam pod łóżko. Znalazłam tam starą miłość. Była słaba, zakurzona. Zastanawiam się, co ona tam robi. Pomogłam jej wstać, lecz ona spojrzawszy na mnie umarła.
|
|
 |
`Sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. To takie banalne. Banalny uśmiech, banalne słowa, banalne gesty, które dają niebanalną radość.
|
|
|
|