 |
Dzisiaj jesteś, a gdzie byłeś wczoraj?
|
|
 |
Z tamtych marzeń pozostał tylko smak porażek
|
|
 |
ludzie nie płaczą dlatego że są słabi, tylko dlatego że za długo musieli być silni
|
|
 |
pamiętam jej rozbijane łzy na mojej sinej skórze i jej rozmazany tusz do rzęs na mojej siwej bluzie
|
|
 |
najwspanialsze są wieczory, gdy po prostu siedzimy na łóżku i patrzymy się w swoje odbicie w naszych źrenicach. gdy cały czas rozmawiamy i snujemy plany na najbliższy czas. wieczory, gdy przyjeżdża prosto z pracy brudny, głodny i pełen złej energii bo przecież szef to palant mimo,że jest mężem siostry. gdy upiera się że nie jest głodny mimo, że burczy mu w brzuchu gdy nie chce mnie wypuścić z objęć w momencie gdy dzwoni telefon siódmy raz z kolei. uwielbiam wieczory, gdy jest tak wspaniale, że zapominamy o całym bożym świecie i istniejemy tylko my dwoje. dwoje a jednak jedno. osobno a jednak razem. on i ja a jednak my.. / maniia
|
|
 |
a na pytanie o ciebie odpowiadam: "ależ oczywiście, raczej że nie"
|
|
 |
Dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć,
i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń,
i myślę o nim ciągle, choć byliśmy niepoważni
i brak mi go najmocniej, lecz to wymysł wyobraźni jest.
|
|
 |
czułam się, jakby ktoś z całej siły uderzył mnie w twarz, a ja zamiast uciec, oddać lub po chociaż przeboleć i zignorować, nadstawiam drugi policzek, byleby tylko być obok ciebie, jeszcze przez moment.
|
|
 |
twoje imię przyprawia mnie o ciarki, popatrz mi w oczy, a powinieneś dostrzec, że patrzą wzrokiem przepełnionym miłością, która zrobiłaby dla ciebie wszystko.
|
|
 |
nagle poczułam znów, tak samo, jak kiedyś, to ogromne pragnienie jego bliskości, zapachu, głosu.
|
|
 |
nie chcę, żeby było lato bez Ciebie
|
|
 |
ciężko jest się w tobie nie zakochać.
|
|
|
|