 |
|
Chcę cię takiego, jak kiedyś.
|
|
 |
Ciągle wracam do tych miejsc, w których się spotykaliśmy. Już wiem, że nie spotkam Cię pod klatką palącego szluga i pijącego browara. Nie przytulę się do Ciebie i nie wypłaczę w ramię, nie usłyszę tych zdań, w których opisujesz jak bardzo mnie kochasz. Cholernie tęsknie, wiesz ? [ desperacko ♥ ]
|
|
 |
Zatęsknij i dojdź do wniosku, ze beze mnie już nie dajesz rady. / stryczu
|
|
 |
No pobaw się jeszcze trochę moimi uczuciami, przecież to takie fajne kurwa./ jachcenajamaice
|
|
 |
Kocham Cię i Tobie chuj do tego, niech to kochanie pozostanie ciche i mocne. Z czasem zapomnę. [ proelosiak ]
|
|
 |
I nie mam ochoty na nic, a wszystko inne traci sens
|
|
 |
Dziękuuuuuuję, dziękuję dziękuję. Szczególnie tej Pani niżej co odważyła się napisać tu cokolwiek !. Nie żałuję niczego ! A zwłaszcza tego, że poznałam tak cudownego człowieka jak Ty, pełnego radości mającego w głowie kisiel. Zaraziłaś mnie swoim optymizmem i masą innych pozytywnych cech za co wielkie dzięki misiu ! ♥ Najwspanialsze życzenia i ten sms. Uśmiech od ucha do ucha i walące serce. [ Kiedyś przez Ciebie dostanę zawału ] a potem łzy w oczach i jeszcze większy uśmiech. Ten wpis jest też do Was - Bardzo dziękuję za życzenia, za te wspaniałe chwile tu z Wami. Wiecie co jest najgorsze.. ŻE JESTEM TAKA STARA ! ; o . Dobra dobra już się przestaję nad sobą użalać xd. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję. Wszystkim i każdemu z osobna. ♥ Wielkie serducho w Waszą stronę ! Trzymajcie się cieplutko i mam nadzieję, że będziecie ze mną pomimo tego, że na karku mam już osiemnastkę. Podpisano : Kasia .
|
|
 |
najwazniejsza jest świadomość, że gdy kiedyś wyjedziesz, zawsze ktoś będzie na Ciebie czekał. niezależnie od czasu, kwestii wyboru, czy chęci. opuszczasz to miasto samotnie, a gdy wracasz, wiesz, że masz do kogo. i to jest najpiękniejsze. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy, żyjesz bo żyjesz, tak naprawdę wciąż leżysz..
|
|
 |
gdybym miała zrelacjonować Ci, jak przeżyłam ten cały czas, aż do dzisiaj, to szczerze mogę podkreślić, iż dałam radę. owszem, nie odbyło się bez łez, bezsennych nocy, krzyków, wołań o Ciebie, czy też krótkich liścików, które później spaliłam. każdego dnia modliłam się do Boga o kawałek Ciebie. o głos, dotyk lub krótki pocałunek. z czasem straciłam całą wiarę, tak samo, jak straciłam Ciebie. ale wiesz, wiara powróciła. nadała sens Mojemu życiu, a Ty już nie masz takich mozliwości. nie możesz być sensem ani pragnieniem. jesteś tylko przeszkodą, którą w końcu udało Mi się pokonać. [ yezoo ]
|
|
 |
Chodź pokażę Ci, jak bardzo chcę byś był. [ Ada ♥ ]
|
|
 |
pamiętasz jeszcze to, jak dobitnie przejąłeś się Moją pierwszą łzą? albo gdy podczas ulewy zacząłeś martwić się o Moje włosy? jak w skateparku kumpel uczył Mnie triku na desce, smiertelnie przestraszyłeś się, gdy kolano zaczęło krwawić. tak samo wtedy, gdy wspólnie gotowaliśmy, chciałeś jak najdalej utrzymać Mnie od noża. byłeś nadopiekuńczy i to w wielkim stopniu. ceniłam Cię za to ogromne poczucie bezpieczeństwa jakie Mi dawałeś oraz za zaufanie, którym obdarzyłeś podarowując serce. ale przyznaj, czy Twoje odejście było poprawnych ruchem? czy mówiąc Mi ' to koniec ' nie zraniłeś Mnie bardziej, niż ja sama zadając sobie ból nożem, czy upadając na kolano? zabiłeś Mnie nie czynem, lecz słowem. a to boli o wiele bardziej. [ yezoo ]
|
|
|
|