|
Nie dbamy, nie pozdrawiamy!
|
|
|
i to nie jest tak że znowu jest źle,tragicznie i że zawalił się cały mój świat.To wcale nie jest tak że leżę załamana z głową w poduszce i nie mam siły wstać by po raz kolejny pokazać życiu że kurwa potrafię i kurwa dam radę,bez względu na wszystko.Te czasy już minęły chodzi tylko o to że czasem,czasem coś pęka,czasem czuję takie ukłucia w sercu i wmawiam sobie że to każda osoba którą kiedykolwiek straciłam przypomina mi o sobie i wierzę w to,poważnie jestem święcie przekonana że tak właśnie jest. I teraz znów mam przed oczyma jego postać.Cała światłość zmienia się w ciemność,nagle zdaje sobie sprawę że nie potrafię już przywołać tembru jego głosu,boże to tak cholernie boli że nie raz nie dwa tracę oddech.Proszki uspakajające,proszki nasenne,proszki przeciwmigrenowe tyle mi po nim pozostało.Alkohol,narkotyki,urwane filmy,głośna nieobecność i ta pustka której nikt nie jest w stanie wypełnić,świadomość że nawet mając teoretycznie poukładane życie nigdy nie będę już szczęśliwą / nacpanaa
|
|
|
Chciałabym zapomnieć, bo cholernie tęsknię. Chciałabym ponownie wsiąść z Tobą do samochodu i pojechać na jakieś zadupie, gdzie będziemy tylko we dwie. Chciałabym, żeby te czasy, kiedy obydwie miałyśmy wszystko głęboko w tyłku wróciły. Chciałabym, żeby te ostatnie pół roku nie miało miejsca. Chciałabym wybaczyć i już jestem tego bliska, a potem przypominam sobie, jak to zwaliłaś cała winę na mnie; jak to mówiłaś każdemu, że to ja zepsułam naszą relację; jak to ja jestem tą najgorszą. Zaraz potem przypominam sobie Twój wzrok na mieście, kiedy idziesz ze swoimi koleżankami i mówisz, że zajechało śmieciami. Wtedy wszystko pryska. Wtedy cała moja tęsknota przeistacza się w jedną, wielką nienawiść. Wtedy dopiero czuje, jak to jest mieć wroga w swoim najlepszym przyjacielu.
|
|
|
Pamiętasz, jak obiecywałyśmy sobie, że nic nas nie rozdzieli? Że nie rozstaniemy się nigdy? Przypominasz sobie może, jak śmiałyśmy się, że faceci są tylko dodatkiem do życia? Jak byłyśmy we dwie zawsze i wszędzie? Chyba nie zapomniałaś, jak przyjeżdżałam do Ciebie w nocy, bo potrzebowałaś z kimś pogadać, prawda? Przypomnij sobie, ile razem przeszłyśmy i ile sobie obiecałyśmy. A teraz jak Ci tam? Wystarczył mój były chłopak, abyś zapomniała o swojej najlepszej przyjaciółce? Dobrze Ci jest z nim? Nie mów, że zapomniałaś, jak to sama wyzywałaś go od największych szmat i denerwowałaś się na samą myśl o tym, że ja się z nim widzę. Nie zapominaj jeszcze, że to dzięki mnie wyszłaś ze swojego bagna, dzięki mnie stanęłaś na nogi, dzięki mnie masz o co walczyć. Ale słowa są niczym, prawda?
|
|
|
Życie człowieka jest jak walizka. Wrzucamy do niej różne rzeczy. Z czasem zapominamy, co znajduje się na dnie. Może się zdarzyć, że nosimy tam coś, co sprawia, że nasz bagaż staje się ciężki. A my bezmyślnie ciągniemy go ze sobą, męcząc się przy tym okropnie. Może warto czasem zajrzeć, posprzątać i wyrzucić to, co niepotrzebne. Czasem można nawet znaleźć coś wartościowego. No i zawsze można dowiedzieć się czegoś o sobie oraz wyciągnąć wnioski.
|
|
|
Nadszedł czas pożegnania z tym kontem, założyłam go 4 lata temu, dziękuje Wam ogromnie za każde pozytywne słowo, za każdego plusika, za każdą obserwującą mnie istotkę, czułam że to co pisze, dla kogoś również ma znaczenie. DZIĘKUJĘ, naprawdę OGROMNIE. Czas zmienić coś w swoim życiu, 18 lat do tego zobowiązuje, chce się rozwijać, iść dalej. Dlatego zostawiam Was z tym kontem, ze starą rastaa.zioom, której już we mnie nie ma. Jeśli chcielibyście dalej czytać moje "wpisy" zapraszam tutaj http://moblo.pl/profile/aawalk JESZCZE RAZ DZIĘKUJE ZA WSZYSTKO, było cholernie miło.
|
|
|
czasami myślę że jesteśmy idealni a potem budzę się mam kaca potarganą bluzę i suchość w gardle. Palimy jointy i jest dobrze a potem któreś z nas posypie kreskę, tylko jedną ,tylko jedną obiecujemy i jest dobrze , od razu jest fajnie ale rzadko kończy się na jednej,kolejna , następna, dziewiąta i uśmiech znika,kryształ nie jest dobrzy,ryje nam w mózgach i wybucha kolejna kłótnia. Nie chcę tego , twoich krzyków,roztrzaskiwanych talerzy i samotnych nocy.Potrzebuje twoich ramion,ust,skóry i oczu które mówią 'jesteś tą jedyną',ohh tak wiem że jestem nawet jeśli dzień wcześniej krzyczałeś pełny złości i nienawiści, nie da się wyprzeć takiej miłości.Pijemy do upadłego,mam głowę na twoich kolanach i mogę odpływać po kolejnej pigule bo wiem że się mną zajmiesz, to ważna świadomość.Dajemy radę,naprawdę stoimy na szczycie świata i tylko czasem, czasem z niego spadamy ale wiem że nim zegar okrąży dwa razy tarczę Ty znowu powiesz że mnie kochasz,tylko to się liczy,bez tego nie zasnę. / nacpanaaa
|
|
|
|