 |
powiedz o czym mówią, gubię się w słowach, które służą po to by nas zaczarować, tak łatwo tu zwariować, minąć się z prawdą, ten nonsens mnie zbudował, ja próbuję się ogarnąć.
|
|
 |
łez atramentem namaluję swój obraz Guernica.
|
|
 |
albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko, nawet miłość.
|
|
 |
więc przybliż się, przybliż do mnie, będziemy mieli trochę wspomnień.
|
|
 |
i tylko w Twoje oczy spojrzę tę jedną prawdę będę chciała znać nim sama zgasnę, sama zniknę usłyszę w końcu to, co chcę.
|
|
 |
twoje oczy lubią mnie i to mnie zgubi.
|
|
 |
nie chcę patrzeć jakbym cię miała już nie dotykać wcale z tym, że być może strach krzyczy mi do ucha, że nie jesteś głodnym fanem.
|
|
 |
mimo wszystko potrzebuję tego bałaganu, który robisz w moim życiu
|
|
 |
Otacza mnie przeszłość, a mój uśmiech wplątuje się w cudze historie. Ja też chcę mieć historie, taką, którą sama mogę kształtować.
|
|
 |
jestem drugoplanową zabawką na pocieszenie.
|
|
 |
Nawet jeśli czasem trochę się skarżę - mówiło serce - to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje najwyższe marzenia, ponieważ wydaje im się że nie są ich godne, albo że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostają na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.
|
|
 |
bycie drzazgą w oku rozbawia mnie, gdy widzę jak drapiesz, drap ile chcesz.
|
|
|
|