|
powiedzieć coś bym chciał, po prostu tak bez słów.
|
|
|
moje martwe myśli poszły dawno spać, schowane pod poduszkę, utopione gdzieś w moich snach. te pomarszczone lata, ten gniewny miniony czas, ja nie chcę by powrócił, nie mogę już go znać.
|
|
|
mój niepokój winny jest, czy jedynym dla mnie staniesz się, tego nie wie chyba nikt, więc zaufam Ci.
|
|
|
spośród wszystkich ludzi dzisiaj wybieram Cię i bez trudu w całym tłumie dostrzegam, że ten którego szukam przecież jest obok mnie, chyba widzę jak wyglądać mógłby nasz świat.
|
|
|
kłamstwo boli jak nic, cały Twój świat zmienia w pył, niemy dławi Cię krzyk.
|
|
|
nie wybaczę i mam gdzieś, czy ktoś powie o mnie, że jestem za trudna - ktoś widocznie zmienił mnie.
|
|
|
musisz wierzyć, że to może się zdarzyć, bo przecież gdzieś tam jest, ktoś kto też w to wierzy - on Cię wybrał,
dawno temu wymyślił Cię sobie.
|
|
|
wpadła mi w oko przeurocza dziewczyna (...) jestem nieśmiały, ale to nie moja wina (...) nie wiem co robić, nie śpię nocami, żarty żartami tak to bywa z kobietami.
|
|
|
to była bardzo bystra dziewczyna, która przeklina gdy siada do pianina, a na dodatek miała takie ciało - gdy szła ulicą wtedy wszystko stało.
|
|
|
- kochanie.. - tak skarbeczku ? - nie mów tak do mnie, bo ci przypierdolę, kurwa ! a więc, kochanie.. czy mógłbyś.. - pocałować cię ? jasne ! - jebany skurwysynie, czy do jasnej cholery możesz mi wyjaśnić co wczoraj robiłeś w parku z tą brunetką ?! /alwayssmile
|
|
|
jestem duże dziecko, co się krępuje powiedzieć tak prosto w oczy, co naprawdę czuje.
|
|
|
zapytasz o mój nowy zapach, a ja odpowiem, że mam na szczęście zapas, bo chcę by tylko ze mną się kojarzył.
|
|
|
|