 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie byłam dla nikogo ideałem. Rodziców tak często zawodziłam, że miano dobrej córki straciłam w przedbiegach. Przyjaciół też potrafiłam kurewsko zranić, uwierz. Myślę, że nawet dla chłopaka nie jestem idealna, bo przecież się złoszczę, rzucam rzeczami, nie odzywam kilka dni, okładam go pięściami, a potem ze szlochem pozwalam się mu uspokajać. Na pewno nikt nigdy nie kochał mnie tak jak chciałam być kochana. Smutne. /esperer
|
|
 |
Już dawno przestałam rozumieć samą siebie. Mówią, że każde nasze poczynanie ma jakiś skutek. Co, jeśli to, co zrobię jutro wpłynie na życie drugiego człowieka? Co jeżeli zmienię kompletnie czyjeś postrzeganie świata? Jeśli zmienię go na lepsze, to bardzo dobrze. Ale jeżeli zmienię cały jego światopogląd na gorsze? Co wtedy? Podobno mam do tego duży talent... [uCs]
|
|
 |
akceptujemy miłość, na jaką zasługujemy
|
|
 |
Pożegnałam się, już nie odzyskasz mnie ;)
|
|
 |
Zabiłeś te miłość, zabiłeś nas ..
|
|
 |
nie chce więcej cierpieć i patrzeć jak jesteś z nią..
|
|
 |
Mija wiele lat to nie był nasz czas dużo się zmieniło wszystko się skończyło.. walczę by zapomnieć by już nie mieć wspomnień
|
|
 |
Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem
do płaczu . Były zimne jak Ty . Spękane jak moje serce .
Brudne jak nasza miłość . Tak . To idealne miejsce .
|
|
 |
1 rok,
12 miesięcy,
365 dni,
860 godzin,
525600 minut,
3153600 sekund,
w każdej chwili, kocham Cię.
|
|
|
|