 |
|
i możesz mi wykrzyczeć w twarz, że jestem nikim. że często mam humory, przez które psuje innym nastroje, że gdy mam problemy wyżywam się na innych i nie potrafię poradzić sobie z własnym życiem, choć daję rady wszystkim innym. możesz zarzucić mi, że nie spędzam wystarczającej ilości z rodzina, choć ciebie do tego namawiam, możesz mówić, że mam popaprane w głowie, że jestem wredna i chamska, ale pamiętaj, nikt nie jest idealny i każdy popełnia błędy. spójrz czasem w lustro i zadaj sobie pytanie czy ty nigdy nie zrobiłeś czegoś źle. przemyśl, zanim kogoś osądzisz, bo czasami twoje słowa lub czyny, mogą na mnie - pozornie silnej dziewczynie - wywrzeć ogromny wpływ. i czasem mogą być nie do odwrócenia. / winter_morning
|
|
 |
|
Najgorsze są te sprzeczności, które kryją się we mnie. Bo wiesz, w jednej chwili tak mocno go pragnę, po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem, żebym mogła przytulić się do niego, usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment, że chcę go wymazać z pamięci, chcę wyrzucić tą miłość, gdzieś daleko, tak żeby już nigdy nie wróciła, ani ona, ani żadne wspomnienia o nas, chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią. / napisana
|
|
 |
|
Nie był idealny, ale mimo to był najlepszy, serio. / napisana
|
|
 |
Doprawdy nie mam pojęcia,co stało się z tą rozpromienioną dziewczyną,która lubiła nawiązywać rozmowy z każdym. Zanika we mnie radość,coraz rzadziej można spotkać uśmiech,natomiast mój głos ma coraz to smutniejsze barwy. Ulatnia się ze mnie życie,tak po prostu./shoocky
|
|
 |
Z każdym dniem,
proszę Boga o jeszcze.
|
|
 |
Minął rok,minie nastepny.. ale to nie wróci nigdy.
|
|
 |
Cokolwiek by nie mówili sama najlepiej wiem kim jestem,
co i jak mam robić,
i gdzie jest moje miejsce.
|
|
 |
Milcz, bo to jedyna rzecz, która Ci dobrze wychodzi./patteek
|
|
 |
A jeśli tak przypadkiem,coś by mi się stało. Tak przypadkiem,była bym kawałek od śmierci. I dowiedział byś się o tym,że nadszedł mój czas,czas w którym musiałabym pożegnać się z życiem. Martwił byś się? Odezwał byś się chociaż? Przemierzył byś te kilkaset km, by zobaczyć co u mnie,chciałbyś się ze mną pożegnać? Nie rozumiem, dlaczego nie ma Cię tu. Miałeś byś 'na zawsze', tego nie pamiętasz? Jak obiecywałeś. Nie ma Cię, bo ? Coś zrobiłeś, coś czego Ci zabroniłam. Teraz tak po prostu boisz się przyznać. I wiesz,tęsknie za Tobą,cholernie tęsknie. To dzięki Tobie mój świat nabrał barw. Chociaż przez chwile poczułam się szczęśliwa. A teraz? Teraz nie radze sobie,nie umiem żyć. Bo to ty dodawałeś mi otuchy,ty zapobiegałeś łzą. Sprawiałeś,że się uśmiecham,gdy byłeś chciałam żyć. Każdy dzień był piękniejszy, właśnie dzięki Tobie. A dzisiaj? Nie widzę sensu życia, nie widzę barw, jestem zmieszana, coś rozdziera mnie od środka. A moje serce cały czas krwawi, przez Ciebie./patteek
|
|
 |
Wczoraj " zakop pod ziemią, "jutro" zawieś wysoko w chmurach, a po "dziś " stąpaj twardo, jak po brudnej ziemi.
|
|
 |
przyszedł, narobił syfu, odszedł. znajome?/pattek
|
|
 |
raz w życiu przyznaj,że byłam Ci potrzebna. raz w życiu potwierdź,że byłam,gdy nie było nikogo innego.jeden,jedyny raz przyznaj się do błędu jaki popełniłeś, odchodząc. / veriolla
|
|
|
|