 |
Różnisz się od reszty = aspołeczny / kredkinabaterie4
|
|
 |
Nonsens, w którym żyjemy ma znaczenie - musimy w to wierzyć. / kredkinabaterie4
|
|
 |
A tak w sumie to jest nawet dobrze, tylko czasem brakuje mi jakichkolwiek chęci do życia i szczerych nadziei; pusta miałka / kredkinabaterie4
|
|
 |
Stanęła na niestabilnym parapecie ściągając z siebie resztkę ubrań. Ciskając je na oddaloną o kilka metrów ziemię; patrząc w dół z uśmiechem krzyczała, że nareszcie czuje, że od dzisiaj jest wolna. / kredkinabaterie4
|
|
 |
Licz się z tym, że chcąc wzbudzić w Nim zazdrość, możesz nieświadomie zrobić z siebie zwykłą dziwkę :) / kredkinabaterie4
|
|
 |
czasem to wszystko przytłacza, bo mam dość, bo ciągle jest jakieś ale, bo chce coś zrobić, ale nie mogę, nie da się, los mi nie sprzyja. cały świat jest wtedy do dupy. ludzie są do dupy. i brakuje już siły, żeby czymkolwiek się przejmować. po prostu mózg już nie nadaje na żadnych falach, wyłącza się, jakby ktoś nacisnął jakiś przycisk. takie pyk, po którym najchętniej trzasnęło by się drzwiami i wyszło bez słowa wyjaśnienia. / niechcechciec
|
|
 |
|
To wraca tak niespodziewanie, kiedy On powtarza te same słowa i tak nazywa mnie tak jak Ty kiedyś a przecież wcale się nie znacie. Przed twarzą widzę Twój uśmiech, oczy kiedy na mnie patrzyłeś i łzy jak bardzo żałowałeś tego co zrobiłeś. Próbuję jak to wszystko jest możliwe bo przecież już dawno wyrzuciłam Cię z pamięci, przestałam myśleć o Tobie wieczorami i nie czekałam na wiadomość od Ciebie. A nagle, w jednym momencie kiedy życie zaczęło się na nowo układać i znalazłam kogoś, komu naprawdę na mnie zależy wracam do przeszłości.
|
|
 |
były noce, że och kurwa, czułam, jakby nie było mnie, że z trudem mogłam złapać oddech. były noce, gdy wychodziłam tylko po to, by się upić, by zapomnieć, by coś zrobić, cokolwiek, bo czułam, że jeśli zostanę sama w domu, to zwariuję, że rano nie będzie co zbierać. czułam taką okropną obojętność swojego losu i że mam tego wszystkiego dość. och kurwa, nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo byłabym oziębłą, gdybym wtedy się nie schlała, gdybym nie zrobiła kroku w przód wbrew swojej woli. nie wiem, co by ze mną było, gdyby nie przyjaciele, którzy łapali mnie z całych sił za ręce, by nie pozwolić mi upaść. Boże, tak bardzo wtedy cierpiałam. nie wiedziałam co zrobić z dłońmi, które go dotykały, z ustami, którymi dzieliłam z nim powietrze, włosami, w które wplatał palce, brzuchem, w który mnie łaskotał, kolanem, na którym opierał rękę i całym ciałem, które chował w swoje ramiona. nienawidziłam samej siebie. ale najbardziej nienawidziłam jego za to że zabrał mi serce. / niechcechciec
|
|
 |
pierwsze spojrzenie - magia , pamiętam ten moment , gdybym mógł cofnąć czas , spojrzał bym w drugą stronę .
|
|
 |
bądź moją ucieczką od tego całego pierdolonego świata, bądź moim lekiem na każde zło, nadzieją moją bądź, uśmiechem, szczęściem, ulubionym filmem, pierwszym płatkiem śniegu, uzależnieniem. bądź czymś co kocham i czymś czego pragnę. bądź kimkolwiek i czymkolwiek, ale bądź, zawsze, bo rozpaczliwie cię potrzebuję, bo się rozpadam, bo z każdym dniem jest mnie coraz mniej. / niechcechciec
|
|
 |
|
Mówili, że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie, to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie, kiedy wiem, że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy, bo wiesz, że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak, że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną, ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo./esperer
|
|
 |
Powiedz mi tylko jedną rzecz. Jedną. Czy gdyby On nagle stwierdził, ot tak, z dnia na dzień, że kocha kogoś innego i że to ona, ona, a nie Ty, że z nią, z nią, przyszłość, marzenia i wyobrażenia i plany i wszystko, wszystko czego Ty zawsze od niego chciałaś, powiedz mi, odpuściłabyś, ot tak? Przedłożyłabyś własne szczęście, nad jego szczęście? Kochasz go tak, że jego "ja" jest ważniejsze od Twojego? I czy to jest, jest na tyle silne, że byłabyś w stanie pojawić się na Jego ślubie? Patrzeć, słyszeć, jak przysięga miłość, szczęście i wierność tej, która jeszcze kilka lat temu, miała być Tobą i nie umierać z bólu? Więc jak? Nadal twierdzisz, że kochasz bezgranicznie ? Let's face it. To się nie zdarza. Nikt tak nie potrafi.
|
|
|
|