 |
Masz do wyboru setki, może nawet tysiące słów. Użyj wszystkich, zanim powiesz komuś, że go kochasz. Bo od tej pory będzie cię miał jeśli nie w garści, to
jak na dłoni.
~Piotr Adamczyk
|
|
 |
Wolę odejść niż zgodzić się na złe traktowanie i brak szacunku. Jestem dobrym, mądrym i wartościowym człowiekiem. Zasługuję na szacunek i wszystko, co najlepsze.
|
|
 |
Chyba nie powinnam czuć się rozczarowana, już tylko czasem myślę "zabierz mnie stąd".
|
|
 |
A co jeśli spaliłeś za dużo mostów? A co jeśli zniszczyłeś za dużo o jeden most?
|
|
 |
Ciągle na tej samej zajawie, ciągle ta sama radocha. Chociaż mniej mnie to śmieszy, to nieźle się bawię.
|
|
 |
To jest rzeczywistość, masz nic albo wszystko, jestem monoteistą, wierzę tylko w siebie.
|
|
 |
Potrzebuję Cię jak chwili wytchnienia..
|
|
 |
Ucieka czas, jakby oszalał, wydaję hajs jakbym go znalazł.
|
|
 |
Co z tego, że moje serce bije, skoro moja dusza się spaliła? Przecież każdy uzna, że to nic takiego. A czy ktokolwiek pomyśli o tym, że moja dusza to coś więcej niż tylko pewien stan emocjonalny, w jakim się znajduję? Przecież moja dusza to część mojego serca. Kawałek życia, który chowam, gdzieś głęboko w sobie. To wizytówka mojej osobowości, cech charakteru, jakimi dotychczas się legitymuję. To część podświadomości, która pozwala mi swobodnie oddychać, aby żyć, robić to co kocham... Jednak nie czuję już, abym ją posiadała. Owszem, są jakieś cząsteczki elementarne, które pozostały w moim ciele, ale jest ich niewiele. Niedługo i one się wypalą, jak cała reszta mnie. A wtedy nadejdzie czas, gdy zniknę z powierzchni tego świata. Ucieknę w głębokie zapomnienie, gdzie nikt mnie nie odnajdzie. Nie zacznę nowego życia. Będę dryfować na powierzchni starych błędów, które staną się moimi wyrzutami sumienia.
|
|
 |
Minął już jakiś czas, który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie, z innymi ludźmi obok, z lepszymi perspektywami, z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi, a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać, roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś, podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne, piękniejsze. Jesteś weselsza, bynajmniej tak ci się wydaje, bo któregoś dnia trafiasz na kogoś, kto rujnuje wszystko jednym, jakże dotkliwym, a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? [ yezoo ]
|
|
|
|