 |
-Boje się, że to nieodpowiedni facet dla mnie. -Nie, Ty się boisz, ze to właśnie ten.
|
|
 |
"Chciałabym mieć serce zimne, nawet bardzo zimne, żeby już nigdy nie płakać."
|
|
 |
Życzę Ci, byś domem nazwał kiedyś to samo miejsce co ja.
|
|
 |
Zawsze jest ten jeden, który nie pokochał Ciebie tak, jak Ty jego.
Zawsze jest ten jeden, który będzie. Wszyscy inni się zmienią, a to wciąż on będzie adresatem każdego najpiękniejszego marzenia. Każda spadająca gwiazda będzie miała jego imię, każda rozmowa z nim, najkrótsza wymiana zdań będzie dawała morze nadziei. Każdą przyjaciółkę okłamiesz, że nic do niego nie czujesz, że to historia. "
|
|
 |
Jest jeszcze tyle pięknych i dobrych zdarzeń przed tobą, miejsc, których nie znasz, ludzi, o których jeszcze nic nie wiesz. Tylko od Ciebie zależy, jaki zapach świata poczujesz i co stanie się dalej.
— Kaja Kowalewska
|
|
 |
Przerażające jest to, że nie niszczysz wyłącznie samej siebie, ale wszystkich ludzi, których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą, swoją osobą, charakterem, każdą pozytywną stroną swojej osobowości, pozwalasz im w siebie wsiąknąć, a później, mimo że wcale tego nie chcesz, zabijasz w nich ten cały zapał, chęć do życia, radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności, ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej, więc pociągasz ze sobą innych. To boli, wiem, wcale tego nie chcesz, nie planujesz, nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć, nikt nie chce podać ci ręki, zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? [ yezoo ]
|
|
 |
Czasem wiara i strach idą przez jakiś czas ramię w ramię.
|
|
 |
„Spróbuj zabić to co czujesz, nim to co czujesz zabije Ciebie.”
|
|
 |
Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie, czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas, wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć, czy pozostaje to trwale, jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć, tej aury i otoczki? Czy to oznacza, że trzeba szukać dalej? Powiedz mi, jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje, kim się jest? Czy te motylki w brzuchu, które są na początku, przemijają, czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi, o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć, że to jest właśnie ten człowiek, że to na niego czekałam, że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność, to przeświadczenie, że jestem ja i on, razem, i że na zawsze tak już zostanie? [ yezoo ]
|
|
 |
To uczucie beznadziejności, kiedy siadasz i płaczesz. Rozczulasz się nad sobą, nad swoją sytuacją, nad tym, co cię spotkało, nad ludźmi, którzy są obok. Coś cię dobiło tak wewnętrznie, jakiś kamień spadł na serce i uwolnił cały ten ból. Dusisz się łzami, ledwo łapiesz powietrze. Milion myśli na minutę, tysiące pomysłów i setki nieodpowiednich zamierzanych decyzji. Trzęsące ręce, coraz bardziej mokre policzki, sama nie wiesz, co się dzieje. Coś wybuchło, świat oszalał. Chcesz coś napisać, powiedzieć, gdzieś pójść, chcesz zakończyć ten ból, żal do samej siebie. Jeszcze nie wiesz, że decyzja, którą chcesz podjąć, jest najgorszą z możliwych, bo działasz pod wpływem emocji, uczuć, zbyt szybkiego rytmu serca. Już za chwilę nie będziesz wiedziała o co był ten cały zgrzyt, zaufaj mi, jeszcze chwila, a ten bałagan sprzątnie się sam. [ yezoo ]
|
|
 |
Są tacy ludzie którzy niegdyś znaczyli dla nas tak wiele… zbyt wiele. Robiliśmy kiedyś wszystko w znajdować się w ich towarzystwie, walczyliśmy o to by coś znaczyć i nawet jeżeli udało się to na chwilę to nie było zbyt silne by przetrwać. Prędzej czy później, gdy zupełnie starasz się o nich nie myśleć, pogodzić się, że stało się tak czy inaczej przychodzi nam się spotkać. Minąć na ulicy, w pociągu, w centrum handlowym w momencie w którym już nie czekamy. Mijamy się i nie dzieje się nic. Serce nie bije mocniej i choć wyobrażałeś sobie ten moment milion razy, nie ma efektów specjalnych, nie ma fajerwerków, nie grają skrzypce. Stoisz przyglądasz się i choć jakaś mała cząstka Ciebie umiera z żalu w tamtym momencie odwracasz się, nie starasz się już siadać w tym samym przedziale, przechodzić obok, zwracać na siebie uwagę. Jeżeli potrafisz w takim momencie odejść to znaczy, że to już przeszłość, z którą przez ten krótki moment trzeba było się zmierzyć, ale która nigdy nie wróci.
|
|
 |
Miłość kpi sobie z rozsądku. I w tym jej urok i piękno.
|
|
|
|