głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika trampekciwryj

mam ochotę zacząć na Ciebie krzyczeć jak sfrustrowana  wyrzucając Ci każdą z moich nieprzespanych nocy  kiedy spoglądasz na mnie wymownie. a ja odwzajemniam spojrzenie  wiedząc  że chcesz coś powiedzieć. jednak Twoje ego bierze górę nad podświadomością i milczysz  każąc mi się domyślać własnych uczuć.

abstracion dodano: 28 maja 2010

mam ochotę zacząć na Ciebie krzyczeć jak sfrustrowana, wyrzucając Ci każdą z moich nieprzespanych nocy, kiedy spoglądasz na mnie wymownie. a ja odwzajemniam spojrzenie, wiedząc, że chcesz coś powiedzieć. jednak Twoje ego bierze górę nad podświadomością i milczysz, każąc mi się domyślać własnych uczuć.

dziękuję! mnie się Twoje wpisy również baaaardzo podobają. tak trzymaj :  . teksty abstracion dodał komentarz: dziękuję! mnie się Twoje wpisy również baaaardzo podobają. tak trzymaj : *. do wpisu 28 maja 2010
siedziałam na drewnianej ławce. ściągnęłam swoje czerwone szpilki i zaczęłam machać bosymi stopami po zroszonej trawie. na twarzy czułam promienie słońca. wiatr bezszelestnie rozwiewał moje włosy  a ja wspominałam najpiękniejsze chwile mojego życia ze łzami w oczach. i wiesz co? byłam z siebie dumna. byłam dumna z tego  że mam co wspominać. właśnie teraz dążę do tego  żebym za kilka lat znowu mogła usiąść na tej samej ławce i ponownie czując to niebiańskie słońce  móc wspominać. nowe wspomnienia. jeszcze bardziej piękne od poprzednich.

abstracion dodano: 28 maja 2010

siedziałam na drewnianej ławce. ściągnęłam swoje czerwone szpilki i zaczęłam machać bosymi stopami po zroszonej trawie. na twarzy czułam promienie słońca. wiatr bezszelestnie rozwiewał moje włosy, a ja wspominałam najpiękniejsze chwile mojego życia ze łzami w oczach. i wiesz co? byłam z siebie dumna. byłam dumna z tego, że mam co wspominać. właśnie teraz dążę do tego, żebym za kilka lat znowu mogła usiąść na tej samej ławce i ponownie czując to niebiańskie słońce, móc wspominać. nowe wspomnienia. jeszcze bardziej piękne od poprzednich.

usiadłam na jednej z huśtawek w opustoszałym jeszcze parku. słońce zaczęło się nieśmiało wychylać zza chmur. deszcz delikatnie mżył  a ja beztrosko huśtając się jak kilkuletnie dziecko  czułam w sobie siłę. czułam  że mogę wszystko. tak jak wtedy  kiedy zbudowanie solidnego zamku z piasku było nie lada osiągnięciem.

abstracion dodano: 28 maja 2010

usiadłam na jednej z huśtawek w opustoszałym jeszcze parku. słońce zaczęło się nieśmiało wychylać zza chmur. deszcz delikatnie mżył, a ja beztrosko huśtając się jak kilkuletnie dziecko, czułam w sobie siłę. czułam, że mogę wszystko. tak jak wtedy, kiedy zbudowanie solidnego zamku z piasku było nie lada osiągnięciem.

to zaskakujące. nie jest w moim typie. jego uroda jest zupełnie odległa od tej  która mi się podoba. nie wygląda jak Brad Pitt czy Leonardo DiCaprio. ale ma w sobie to 'coś'  co sprawia  że moje serce na jego widok zapomina o swojej niezwykle znaczącej funkcji   biciu.

abstracion dodano: 28 maja 2010

to zaskakujące. nie jest w moim typie. jego uroda jest zupełnie odległa od tej, która mi się podoba. nie wygląda jak Brad Pitt czy Leonardo DiCaprio. ale ma w sobie to 'coś', co sprawia, że moje serce na jego widok zapomina o swojej niezwykle znaczącej funkcji - biciu.

siedzieć beztrosko na rozgrzanym asfalcie ze słuchawkami w uszach. jedząc tabliczkę czekolady  cieszyć się życiem nie myśląc o czyhających problemach.

abstracion dodano: 28 maja 2010

siedzieć beztrosko na rozgrzanym asfalcie ze słuchawkami w uszach. jedząc tabliczkę czekolady, cieszyć się życiem nie myśląc o czyhających problemach.

stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. nasze spojrzenia się spotykają  a ja powstrzymując oddech  spuszczam wzrok. moje serce na kilka sekund staje  a tętno cichnie. taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła.

abstracion dodano: 28 maja 2010

stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie. taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła.

nazywał mnie swoim aniołem  a później własnoręcznie wyrwał mi skrzydła. bez żadnych skrupułów. pełen satysfakcji.

abstracion dodano: 28 maja 2010

nazywał mnie swoim aniołem, a później własnoręcznie wyrwał mi skrzydła. bez żadnych skrupułów. pełen satysfakcji.

to właśnie moment  kiedy po raz kolejny było mi dane nasłuchiwać trzepotu jego rzęs  był jednym z tych najpiękniejszych.

abstracion dodano: 28 maja 2010

to właśnie moment, kiedy po raz kolejny było mi dane nasłuchiwać trzepotu jego rzęs, był jednym z tych najpiękniejszych.

patrzy na mnie tymi doszczętnie pochłaniającymi mnie ślepiami. nie miałabym nic przeciwko  gdyby nie fakt  że patrzy w ten sam niesamowity  wręcz nie do określania sposób jak wtedy.

abstracion dodano: 28 maja 2010

patrzy na mnie tymi doszczętnie pochłaniającymi mnie ślepiami. nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie fakt, że patrzy w ten sam niesamowity, wręcz nie do określania sposób jak wtedy.

hmn. czy coś w tym jest? często używam jednego 'stwierdzenia' do kilku opisów :  . a  że u kogoś są w podobnym znaczeniu  tyle że inaczej sformułowane  to na to już nie mam wpływu. :  . teksty abstracion dodał komentarz: hmn. czy coś w tym jest? często używam jednego 'stwierdzenia' do kilku opisów : ). a, że u kogoś są w podobnym znaczeniu, tyle że inaczej sformułowane, to na to już nie mam wpływu. : ). do wpisu 28 maja 2010
inteligencji? : D. ojej. dziękuję :  . teksty abstracion dodał komentarz: inteligencji? : D. ojej. dziękuję : *. do wpisu 27 maja 2010
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć