 |
przyjdź, bądź, zostań. na dzień, dwa, na zawsze
|
|
 |
kiedy życie zaczyna mi się układać, wtedy się od niego odsuwam
|
|
 |
nieważne, że nie palisz. teraz zapal ze mną, proszę
|
|
 |
Nasze pokolenie, nasączone bólem i łzami, wódką i fajkami. Pęknięte serca i poszarpane dusze. Sztuczne uśmiechu i sztuczne ciała. Fałszywe gesty i dwulicowe zachowania. Brudni, puści, zagubieni, samotni.
|
|
 |
A pamiętasz tę historię o chłopaku, który wręczył dziewczynie 6 róż, w tym jedną sztuczną i powiedział, że będzie ją kochał dopóki ostatnia róża nie zwiędnie? Jego miłość była równie sztuczna jak ta róża.
|
|
 |
Nie wybrałam Cię przez przypadek.
|
|
 |
Za dużo osób rani, za mało kocha.
|
|
 |
Po prostu jest mi przykro, że to wszystko co kiedyś było ważne, dziś już nie ma znaczenia.
|
|
 |
Niby dorosła, a jednak naiwna jak dziecko.
|
|
 |
Można mówić, że ma się to gdzieś. Można twierdzić, że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też, wbrew wszystkim i wszystkiemu zawalczyć. Zawalczyć o to, co się kocha.
|
|
 |
To nie tylko inni muszą mnie znosić. Ja sama muszę siebie znosić i nie idzie mi to wcale łatwo.
|
|
|
|