| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | obiecaj mi prosze, że ostatni raz płaczę przez ciebie |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ile dałabym by zapomnieć Cię. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Prócz pory roku nic szczególnego się nie zmieniło - słyszę. Zasłaniam półuśmiech, który pojawił się na mojej twarzy kartką papieru. Pocztówka wspomnień. Pognieciona, postrzępiona, z rozmytym tuszem tam, gdzie najwyraźniej kapnęły słone łzy. Dla Ciebie być może świat nie przyniósł niczego szczególnego, ale dla serc, które biją w tym samym rytmie uczuć kolejne tygodnie przeplatane uśmiechem, drobnymi sprzeczkami i poważniejszymi kłótniami, dniami pełnymi tęsknoty i niepewności - to wygrana. Każde kolejne 24h to kolejny dzień szczęścia. Słodkiego lub nieco gorzkiego, ale szczęścia. /happylove |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Najgorsze jest to, że nie potrafimy ze sobą normalnie porozmawiać, nie umiemy wyjaśnić tego, co nas dzieli. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Sen jest naszym drugim życiem, czasami widzimy w nim to czego naprawdę pragniemy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem wypowiadam słowa które bardzo ranią,
ale to jest sama prawda i nie przepraszam za nią,
choć sam często kłamie mówiąc że jest okey,
dodając sztuczny uśmiech bo po prostu tak jest prościej,
chowam smutek w sercu odsłaniając szkliste oczy,
kiedy przychodzi moment że wszystkiego już mam dosyć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I może dobrze, że los nie postawił na nas.
W tym czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Doświadczenie nauczyło mnie, żeby nigdy nie próbować kontrolować drzwi do własnych uczuć. Są zawsze otwarte. Jeśli ktoś będzie chciał wejść, a drzwi będą zamknięte, wyważy je. Jeśli będzie chciał jednak wyjść - wyjdzie oknem. Chcesz wejść? Zapraszam. Chcesz wyjść? Odprowadzę Cię. Ludzie przychodzą i odchodzą, nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować. |  |  |  |