 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
Po raz kolejny zawodzą Ci którzy mieli być i wspierać na zawsze..
|
|
 |
I te krótkie momenty kiedy czułem, że Ty czujesz to samo.
|
|
 |
Ostatnio często tak bywa, że we wszystko już wątpię. Kolejny dzień w głowie tysiące wspomnień..
|
|
 |
|
Pomimo tego że jestem wredna zawsze znajdę czas kiedy ktoś mnie potrzebuje, przytulę i wysłucham. Jestem humorzasta ale nigdy nikogo nie wystawiam. Można myśleć co się chce ale ja lubię się śmiać bardziej niż złościć, a uśmiech cenię bardziej od łez. Ludziom wydaje się że wiedzą o mnie wszystko bo mówię bez przerwy ale ja największe sekrety ukrywam w najciemniejszych zakamarkach serca. Myślą że jestem duszą towarzystwa ale jak można nią być kiedy tylko udaje się szczęście?/bekla
|
|
 |
Czekasz na pociąg. Pociąg, który zawiezie cię gdzieś daleko. Masz nadzieję, że wiesz dokąd, ale nie masz pewności... ale to nieważne, bo będziecie razem.
|
|
 |
|
Pamiętaj, że nic nie dzieje się przypadkiem. Nie ma czegoś takiego jak przypadek, rozumiesz? To wszystko co się dzieje, każda rzecz, której doświadczasz , jest jedynie minimalną cześcią dokładnie opracowanego planu. Ten KTOŚ, tam w górze wymyślił Go precyzyjnie. I nie bój się jutra. Bo każda chwila ma w sobie ukryty sens.
|
|
 |
Wiesz, mieliśmy być inni. Miało być inaczej. Walczyliśmy bardziej, mocniej, całym sercem. Spalaliśmy się nawzajem, a skończyliśmy jako nieznajomi.
|
|
 |
Wiem, że tam jesteś. Przecież musisz gdzieś być i czekać właśnie na mnie. Uparcie trzymam się myśli że istniejesz, żyjesz sobie gdzieś daleko albo całkiem blisko, przeżywasz lepsze i gorsze dni a czasem nawet o mnie myślisz bo przecież jestem Ci potrzebna. Jestem prawda? Bo wiesz.. chciałabym już wiedzieć gdzie jesteś. Chciałabym móc spojrzeć w Twoje oczy i zobaczyć w nich ciepły dom dla mojej wychłodzonej duszy. Chodź tu, proszę.. Może i nie znam nawet Twojego imienia ale dziś potrzebuję cię bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
|
|