 |
Tylko będąc z kimś właściwym zmienisz się na lepsze. / nigdyniezrozumiesz
|
|
 |
Nic nowego, przyjdą nowi, paru się pogubi
Paru chciało dużo szybko, nie każdemu dane
Zawsze jest słabe ogniwo - jebać Cię palancie
|
|
 |
Uczuciowo trochę eh-ee ale przędę brat
Życie to nie rurki z kremem, ciągle Kękę sam
|
|
 |
nie planuję, nie kalkuluję
na nic nie liczę, po prostu żyję
aha, co życie da to zniosę godnie, yo
nie kalkuluję, po prostu żyję, yo
|
|
 |
bez zmian, chłopak, be-be-bez zmian, chłopak
chociaż już się męczę strasznie, kiepsko mi się śpi po nocach
rzygam krwią, prawie nie jem, ostra faza
rzadko wtedy sypiam w domu, mnie ponosi, psycha siada
cóż, sam wybrałem życia styl
|
|
 |
Miałam nie płakać, miałam być twarda.
Co ze mną jest?
Miałam nie tęsknić, miałam już nie śnić
zapomnieć go.
Miałam nie płakać, świat poukładać
żeby miał sens. Miałam...
|
|
 |
może masz kogoś,
a może właśnie kogoś ci brak
|
|
 |
z tęsknoty pisze się wiersze, lub skacze z mostu
|
|
 |
bo gdy już wiesz, co zadaje jej ból, musiałbyś być idiotą, żeby ranić
|
|
 |
"Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy."
|
|
 |
to, że nie odbieram telefonu, to też jakaś odpowiedź, wiesz?
|
|
 |
Stop
Za dużo tutaj brudnych rąk jest
|
|
|
|