 |
i znów sam na sam ze swoimi myślami, boli tak cholernie jakbym uderzyła głową w granit. / zm_
|
|
 |
O.S.T.R & Hades - Stary Nowy Jork.
|
|
 |
tyle ile masz, tyle jesteś wart...
|
|
 |
Człowiek też może stać się nałogiem.
|
|
 |
Wieczór... Nienawidzę ich. Tak bardzo uświadamiają mi, ze nikogo przy mnie nie ma. Telefon od kilku miesięcy leży i nie słychać dźwięku przechodzącego smsa. W głowie ciągle układany scenariusz "co by bylo gdyby". Boże proszę, pozwól mi zapomnieć.
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko.
|
|
 |
Dziękuję za te kebaby xd i wg za ten czas w parku i za to że dziś nie deprawowałaś dzieci ;* eh Wariocie ;*
|
|
 |
Fajnie było wiesz? ;D te wygłupy w parku i straż miejska hehe papieros między nogami jak zawsze xd a i na przystanku i deprawowanie dzieci wiem ze lubisz xd uwielbiam te Twoje odpały to takie słodkie ;*
|
|
 |
O rany! z dnia na dzień jest coraz lepiej! rozweselam CIę i wg mam nadzieję że szczerze się uśmiechasz i nie udajesz nic ;* a dziś!? to była najpiękniejsza chwila jak do tej pory!! to było magiczne! było mi z Tobą tak dobrze tak się czułem.. eh nie wiem jak to opisać ale to najprzyjemniejsze uczucie jakiego doznałem kiedykolwiek i tych Twoich uroczych min nie zapomnę i pomyśleć ze będę je widział za każdym razem! tak Cię Kocham! ;*
|
|
 |
nie oduczył się palić, teraz przez to cierpi, ma miażdżycę, grozi mi amputacja lewej łydki. ma zatkane większość żył co przeszkadza w robieniu operacji na tętniaka, który znajduje się w aorcie brzusznej. muszą go ratować, widze po Nim że cierpi, a jest człowiekiem bardzo wytrzymałym na ból. zdaje sobie sprawę że umiera, wszyscy zdają sobie z tego sprawę lecz ja cierpię najbardziej. jest mi bliższy niż matka, czy ojciec, właściwie można powiedzieć że on jest moim ojcem bo to właśnie jemu wszystko zawdzięczam. w czwartek ma operacje, ten dzień zadecyduje o reszcie jego życia i również mojego. / zm_
|
|
 |
gdy byłam mała rodziców nie było nigdy przy mnie. moja mama pracowała we Francji, rzadko kiedy ją widywałam, pamiętam, że zawsze gdy przyjeżdżała na święta pachniała kenzo i była cała zmarznięta, dało się to odczuć gdy mnie przytulała, powinno mi się robić wtedy cieplej mimo tego wciąż czułam chłód. ojciec wtedy rozkręcał swoją firmę, tylko na weekendzie byliśmy razem w domu, jedliśmy wspólnie śniadanie. na dobrą sprawę mieszkałam u babci, która podawała wyłącznie posiłki. budził mnie dziadek, pomagał ubrać, odprowadzić do przedszkola. potem po mnie przychodził całował w główkę i pytał: jak było ?. opowiadałam mu cały dzień, lubiłam wzrok który dawał mi pewność że na prawdę go to interesuje. zawsze przy tych rozmowach palił, z resztą zawsze to robił, nie mam ani jednego wspomnienia w którym był by bez papierosa. wszystkie spacery, wspólne zabawy, całe dzieciństwo zawdzięczam właśnie Jemu. był przy mnie gdy nie mogłam na nikogo liczyć i jest do tej pory. CZ 1. / zm_
|
|
 |
tu gdzie każda doba przeżyta razem to mały cud. / Bisz.
|
|
|
|